12 sierpnia 2021
Poza kadrem
Zanim staniemy się dla siebie ostatnimi ludźmi, próbuję
wyglądać jak na okładce Vogue’a, dokarmiając zakwas
na chleb, niby zmyślone konta randkowe. Całodobowe
czekanie jest czymś przed słowa, przed miłość. Ale blisko
od psa do wycia. Po zachodzie beton podwórek pełen jest
tęskniących pijaków, przypominających porcelanowe figurki
Matki Boskiej, w nieczynnej windzie. Po usta, po twarze
w dłoniach, po dłonie na twarzach, po buteleczki wódki
na drogę. Lampiony dźwigów, nawet moje piegi zajmują się
byciem w trakcie i boję się, że tak już zostanie.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.