2 grudnia 2021
Nieprzerwany pejzaż, lub scenka rodzajowa
Znoszony sweter po ojcu w wiecznym odpoczywaniu,
wydaje się kurczliwy, jakby z upływem dotyku jego
eklektyczna forma stawała się lżejsza o wszystkie
psy z dzieciństwa. Lecz bez pojmowania świata,
takim, na jaki wyglądał. I nie ma w tym nic,
co bardziej wyobcowuje z rzeczywistości.
Dzieląca nas droga, gnijące kształty owoców
wyproszonych u Boga — najskuteczniejszy nośnik
gestów — noc, w sposób najpełniejszy zatrze to,
co sobie wymyśliliśmy. Ptaki roznoszące choroby,
kolory i światło, nie uzurpujące sobą realności. Jakby
świat nas ominął, dla siebie.
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
smokjerzy
10 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
9 listopada 2025
violetta
9 listopada 2025
wiesiek
9 listopada 2025
tetu