21 maja 2018
Rozbłyski w wirowaniu ćmy nad lampą. Reinterpretacje
Drzwi otwierają się i zamykają, jakby w drewnie
były wszystkie wcielenia wiatru, trzęsienia ziemi,
zmodyfikowane nagłówki gazet.
Nieco teatralnie czarnobiała gwiazda niemego kina
poświęca życie swoim pasjom, ćwicząc wycinanki,
wymyśla dzieci, ich ziarniste imiona i języki.
Na podstawie fotografii tuli się do nas, dryfując
z pokoju do pokoju, w rozświetlonych drobinach kurzu.
I tylko my wiemy, o czym chciałaby płakać albo śpiewać.
Śmierć nie ustępuje nam wrażliwością, kiedy zbliżamy
się do niej na chwilę, czyjeś końce świata oznaczają,
że przeżyliśmy więcej niż mieliśmy ochotę. Gdy cienie
układają się w odpowiedni sposób, koszule na sznurze
wyglądają jak groby w opuszczonej wsi, lecz nikt nie szuka
punktów orientacyjnych, bo okna są ślepe.
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
ais
20 grudnia 2025
sam53
20 grudnia 2025
violetta
20 grudnia 2025
dobrosław77
20 grudnia 2025
smokjerzy
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek