27 kwietnia 2018
Tam, gdzie topi się kocięta
Historia Anny staje się przekłamana, albo nudna,
lecz daje poczucie ciągłości. Na kształt wiklinowego kosza z liśćmi,
które już dawno straciły woń sadu. W sam raz dla wiatru,
by nagość drzew odróżnić od naszej. W przyziemnej codzienności
słychać brzęk psiego łańcucha. Wraz ze skowytem, widać niebo
w oczach, gnijące trawy na skalę wszechświata.
Wpływają jedna w drugą, a tu już noc śpieszy jak na wronich skrzydłach
— i może też nic się nie zdarzy — powtarza, niby wierszyk,
wychylając się z okiennej ramy. Nazajutrz
nagle ucichłe echo powraca, jakby było pamiętliwe. Całkiem
jak na starej pocztówce, Anna trwa na tle namalowanego domu.
Jest mamą wszystkich dzieci.
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt