18 października 2019
Reintonacja
Na oknie kościoła ryba wylana z wiadra farby.
Osikany witraż przeszklił jej oko, światło jak sprute oczko
swetra, żyje w pękniętej dłoni Maryi. W paranoicznym oddaleniu,
bosa hinduska tuli opatuloną lalkę, aż odgłosy miasta przestają
być donośne. Jakaś kobieta w czapce z lisa, śpiewa wiersze, ktoś
uczy jej pudla nowych trików, reklamy robią postępy w mówieniu
do tłustych dzieci. Naprzeciwko
wychodzący z baru: pierwszy, drugi, w ślepym wirze. W szumie
taksówek, jakby wyciętych z papieru, jeszcze prawie chłopiec,
drepcze w miejscu pozorując, że Bóg przychodzi do swoich dzieci.
z cyklu: Londyn
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt