18 października 2019
Reintonacja
Na oknie kościoła ryba wylana z wiadra farby.
Osikany witraż przeszklił jej oko, światło jak sprute oczko
swetra, żyje w pękniętej dłoni Maryi. W paranoicznym oddaleniu,
bosa hinduska tuli opatuloną lalkę, aż odgłosy miasta przestają
być donośne. Jakaś kobieta w czapce z lisa, śpiewa wiersze, ktoś
uczy jej pudla nowych trików, reklamy robią postępy w mówieniu
do tłustych dzieci. Naprzeciwko
wychodzący z baru: pierwszy, drugi, w ślepym wirze. W szumie
taksówek, jakby wyciętych z papieru, jeszcze prawie chłopiec,
drepcze w miejscu pozorując, że Bóg przychodzi do swoich dzieci.
z cyklu: Londyn
8 września 2025
ajw
8 września 2025
Sztelak Marcin
8 września 2025
ajw
8 września 2025
Colett
8 września 2025
wiesiek
8 września 2025
smokjerzy
7 września 2025
jeśli tylko
7 września 2025
sakura1192
7 września 2025
Bernadetta
7 września 2025
sam53