Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 13 sierpnia 2011

nocne smażenie wątróbki

z pochwą sobie nie radzę
zaczekam przy szafie
noże w szufladzie
trafię

nawet po ciemku
pewność mam w ręku
i moc

ośmiel mnie
podgrzej patelnię
przeklnę tę noc


liczba komentarzy: 8 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 3 października 2011

szop

znowu coś śmierdzi
z natury nie płukałbym w wodzie
ale wyprałem się z wierszy
 
na co dzień mam poezję piękną
a taką zalatuje głębią
że tylko zamknąć oczy
i skoczyć

we łbie bzdury się kłębią
pod oczami plamy
nadrabiam gębą po płyciźnie brodzę
piękną poezję mam na co dzień

czerpię garściami


liczba komentarzy: 13 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 12 grudnia 2011

zdrapka z krepli

W tych dołach dwóch spoczywają
resztki wszystkiego, co pozostało
Laura Bran



przecież ja nie widzę
rozdrapuję chrust
zlizuję cukier
puder na max
noveau beige
powtarza x factor
nie oglądam
ale jeszcze słyszę
i pamiętam joli bord
bar fawory
zaloty
rumianki młodzieńcze

mam swoje faworyty
porankiem
przemywają oczy


liczba komentarzy: 7 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 14 maja 2012

i sonet pod włoski

 
i siedziałbym tak aż do rana
oglądał przodków na portretach
powykręcany jak winieta
byle by nie ujść znów za chama
 
i ignoranta na tym świecie
który docenia życie starcze
jednak odwracam się dwuparcem
wiję jak ułan na wedecie
 
i do portretów zdrowo piję
żeby nikogo nie urazić
i nie narazić się na kije
 
i podkorowo wciąż wyłazi
stryjek co bije mnie na szyję
w wiedzy jak trupom trzeba kadzić
 
 


liczba komentarzy: 5 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 26 sierpnia 2012

O wyższości e-pistolografii nad tradycyjną formą korespondencji

Pisma do Boga kreślę skrycie,
w staroangielskim i w sanskrycie;
ofrankowane, w myśl przepisów,
poczta odsyła na Berdyczów.

Raz napisałem list po chińsku -
trafił do rzeźni w Czelabińsku,
skąd ubojowiec odpisał mi:
Вот поросёнок! Ну, погоди!

W wielkiej rozpaczy, daję słowo,
wysłałem maile - ot, losowo -
wierząc, że kiedyś palec boży
kliknie gdzie trzeba i otworzy

moją wiadomość, później oczy,
a kiedy przejrzę, to z rozkoszy
zaraz dziękczynne złożę wota
w dowód, że też ma takt idiota.

Przyszła odpowiedź od Maryja:
Synu! Po piąte nie zabijaj!


liczba komentarzy: 7 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 18 grudnia 2011

z potrzeby posiadania odzieży ochronnej marzyciel pisze do Natare

potęga
dreamer versace
magiczny seks przy umywalce
łamańce na cztery palce
piątym mnie morduj inaczej
pokus nie zwalczę
stękam
a jeszcze tańczę

tożsame wieczory i ranki
bez kija
nie podchodź do kijanki
po piąte nie zabijaj
tak pięknie pachniesz
że natchniesz

otwartym nadzienie sprzyja


liczba komentarzy: 8 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 18 grudnia 2011

zakazane piosenki: autoportret z prezydentem

Nasza ziemia nie kwitnie*


gdybym był człowiekiem
plastikowym wieszałbym na sznurkach
wędzone śledzie
też chętnie rolling stonesów słucham
choć nigdy nie grałem dla ciebie
ani w innych sztukach
o nadwełtawskiej biedzie

michael leigh pisząc o dewiacjach velvet
underground nie przewidział
że walt powers który zastąpił lou reeda
spadnie ze schodów i złamie szczękę
a ty zaprosisz zespół w oryginalnym składzie
żeby wystapił w pradze

moc bezmocných
zęby zostały na scenie zanim z krat wyrwano
obie award za powiadomienie
o przesłuchaniach nocnych
rano

szkiełko kuweta kaligramy
już do innej bramki gramy
recenzja esej kilka sztuk
ten przyjaciel tamten wróg

my przecież się wcale nie znamy
i nie wiesz co mam na sumieniu
ktoś za mnie rozpostarł aksamit
w zacisznym muzycznym podziemiu



* Naše země nevzkvétá
Václav Havel


liczba komentarzy: 9 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 lipca 2012

pani puri i pan masala

ona to naprawdę świetna gospodyni
zawsze dodawała anticol do zupy
 
a on uporczywie myślał że smrodzieniec
znaczy czarcie łajno bo tyle jej przywiózł
kolorowych przypraw z indyjskiego sklepu 
że asafetyda tkwiła między nimi
 
skandynawski klimat niezwykle mu służył
tam popijał piwo bez pąsów na twarzy
z tęsknoty kupował dżinsowe sukienki
do spiżarni żony różne ingrediencje 
 
choć przez mszyce nie miał pamięci do roślin
po ścianach sypialni pełzały robaki
nie niosła wytchnienia pyszna kuchnia kryszny 
kiedy sam się widział inną formą białka
 
teraz nawozimy rośliny dla miśka
na domowy obiad jest nam nie po drodze
koleś na cmentarzu zapytał dlaczego
nie lubimy kminu i mamy niesmaki
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 7 lipca 2011

pozorne właściwości bytów

tak wiele
zależy od zrozumienia
odpowiedniego ułożenia proporcji

przecież to nie drzewa szumią
a wiatr w ich koronach

nie poruszam się w tobie
rozważam prawdopodobieństwo
następnego kopniaka z którym mi przyjdzie
który przyniesiesz
bym miał się czym zająć
z troską

ty w przystającym bezruchu
jesteś myślami
przy umierającej matce

pode mną prześcieradło
z wprasowaną pamięcią nieprzespanych nocy
pod twoją głową słona poduszka

nasze ciała
nauczyły się na wyciągnięcie ręki
odchodzić od zmysłów

najprościej byłoby powiedzieć
że kochamy się
z przyzwyczajenia

ale to nie drzewa szumią
lecz wiatr


liczba komentarzy: 16 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 16 czerwca 2011

nieprzejrzystość

te wszystkie mgły
łaszące się pod nogami
gotowe przegryźć gardła
bo mają uszy fenka
i szybko opadają

ten cały kurz
osiada na ekranie
po rozsunięciu ładunków
udaje luminofor a później zakwita
wybucha freskiem na ścianie
aż mdli

leniwie rozedrgany pył
nęci złotą poświatą
pozoruje ciepło odbiera oddech
na dzień dobry

mikrodrobiny zamknięte
w pudełeczku z lusterkiem
zapewniają gładkość powiek
by ostatecznie oślepić
na barwy

ten proch to my
bo odwracamy się
tak długo
aż obrócimy się
niepostrzeżenie


liczba komentarzy: 6 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 28 maja 2011

się zdarza wyobracać się zdarza wyobrażać

zapałka po zapałce
nie mogę doliczyć się zgwałceń
na cmentarzach

piczka przy pomniczkach
dziewicza przy zniczach
i cham
ten
od chryzantem

nigdy nie było mi łatwo
usłyszeć rozpal to światło

w sercu mam lód
zgrabiałe dłonie
niezgrabne palce

nie czekam na cud
gdzie może się schronić
samica przed samcem
spalić cały ten chrust

biorę do ust


liczba komentarzy: 13 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 23 lipca 2011

do utraty snu

znowu wyszedł

a tak niezgrabnie trzymał ostatni
kieliszek
mamrotał coś o matni
płakał

strwożył mnie bezdech
słuchałam z ulgą jak chrapał
myślałam dobrze że jesteś

nie usłyszałam brzęku kluczy
teraz za karę nie śpię

może wróci


liczba komentarzy: 22 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 17 lipca 2011

uroboros

Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni życia swego!
Rdz 3:14-15



nie chodzę ulicami
zatem nie biorę
w pysk

nie aportuję już gazet
i piłka mnie nie bawi
bo nożna
jest

z powodu wiatru
nie zapuszczam włosów
też z powodu łez
nie wystawiam się
na pokaz

chętnie gonię
za własnym ogonem
by go łapczywie zjeść
gdy schwytam koniec


liczba komentarzy: 12 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 27 sierpnia 2011

jest wietrznie

na tle nieba
chwieją się liście
i ja pod brzemieniem błękitu
drżę spazmatycznie
bo tak jest śmieszniej

grunt to się nie bać
na ziemi mam czyściec
codziennie wciskam kilo kitu
gdzie trzeba
zbawiam się bezpiecznie


liczba komentarzy: 10 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 25 lipca 2011

kochankowie

nauczyliśmy się tak sprytnie do snu układać ciała
dopasowani jak łyżeczki w drewnianych futerałach


liczba komentarzy: 10 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 15 października 2011

wypas, wysyp i półwysep

Powinien być jędrny, lekko twardy i stawiać lekki opór zębom.


smażalnia wędzarnia smażalnia
tacka frytek
dziewczyna w zjawiskowych majtkach
w nienamiętnych czasach
byłem hipisem a jej piersi
w połowie zakryte
prowokowały gest śmielszy

kiełbasa flądra kiełbasa
piwo piwo piwo
karkówka po czterdziestu latach
odżywa
piękna pływaczka z enerdówka
wiedziała jak nakarmić chuć
dolce al dente numero uno

wróć
komuno



* Przyjaciołom Helu i Agnieszce Gadzińskiej - Grądkiewicz; znak, że znam, bo bywałem i jeszcze cokolwiek kojarzę.


liczba komentarzy: 24 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 11 lipca 2011

nagonasiennym

jest rześko

doskwiera jodła
nieprzystępna w deszczu
ciepła nie chce oddać
pieskom

smagani dreszczem
czołgamy się w mokrej trawie
z owocolistkiem w pysku

życie polega na zabawie
szyszką


liczba komentarzy: 34 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 2 lipca 2011

niech ci firanka jako i mnie powiewa

nie jestem martwe
plastikowe nowoczesne
jestem
starym drewnianym oknem

niejedna przeze mnie wyglądała
na niejednego
i liczne
odbijały się we mnie księżyce

teraz
przez ciebie ledwie
żyję

chętnie stałobym się
drzwiami
żebyś wyszedł

psułeś
wspólną nam rzeczywistość
uporczywie nie domykałeś
skrzydeł
nie szanowałeś w ramach

wypaczałeś
aż się
upodmiotowiłom


liczba komentarzy: 12 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 23 czerwca 2011

obietnica

nie krzycz
posmakuj koniuszkiem języka
będzie kubek w kubek
przyrzekam

na krzyż
nie po tobie stąpam
byś mogła leżeć odłogiem
kiedy sięgam

ni krzty
nie upuszczę jeśli już uchwycę
przyczepię się myślą
przeczekam


liczba komentarzy: 10 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 25 sierpnia 2011

plujemy na obraz i niepodobieństwo

na zewnątrz
nie potrafimy patrzeć w słońce

tulimy się do ziemi
i z niej bez końca
wygrzebujemy

jad kiełbasiany
od środka
wcieramy w ścianę
z której obraża portret przodka
mordercy

codziennie

nie po to botoks
wyłupił oko
żeby krwawiło serce

daremnie


liczba komentarzy: 9 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 lipca 2013

nie kupuj mi białych myszy

podaruj szczura żeby pomógł
odnaleźć wyjście z labiryntu
i drogę wskazał mi do domu
i tropy pośród wszystkich mitów
tych co natręctwem mącą obraz
który wydawał się tak jasny
że chętnie brałem go pod obcas
rozswawolonej wyobraźni
 
kiedy już będę pod balkonem
zobaczę twoje chłodne dłonie
takie kojące i niechcące
bo ja w gorączce
 
ja w gorączce


liczba komentarzy: 2 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 7 sierpnia 2011

następny krok w chmurach

przyśniła się żona

w preludium dumny i zwalisty
niezłomnie trwałem przy wymionach
zjawiskiem mamma karmiąc zmysły
by odurzony ciepłym blaskiem
pomknąć do źródła gdzie kotlina cudna
w półcieniach gaśnie

prędki wiatr katabatyczny
gorący diabolo

mój cumulonimbus śliczny
nieprzejęty rolą
w ponętnym negliżu
zbudził burzą z piorunami

pomimo niżu
słońce świeciło nad nami


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 19 lipca 2011

panna szarotka ponownie chce być kocią łapką

teraz śpi
bez majtek i nie zapuszcza się
w góry z lenistwa

zraziła się do opiekunów
przez co przytyła
i uległa
niewygórowanym marzeniom
o czynnościach opiekuńczych

na inne w pełni nie liczy
z braku aktywności zszarzała
zbrzydła

kiedy prawie wszystko pod ochroną
liczydło górskie i pełnik
europejski
już nikt nie zrywa
z niej kołdry więc zasypia
bez majtek wyłącznie z lenistwa


liczba komentarzy: 9 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 28 grudnia 2011

zakazane piosenki: autoportret z drogim przywódcą

fizyczne i psychiczne wyczerpanie organizmu*


promień objawił się światu
w wiatsku
gdzie świętej pamięci ojciec
w wojskowym obozie
w imię boże
naczelnym był mołojcem

ojca z opowiadań znam
chociaż pod górę nie biegał pijany
z olimpijskim zniczem wykręcił się sianem
lebiega na pektu-san
postawił pomniczek

nie o tobie pisał tatuś niedobry i malcolm lowry
pod wulkanem bo mu zwisa
jezioro niebiańskie kilogramem kitu
jak garść dynamitu
którą pod muzykę ennio morricone
zacisnął sergio leone
ze skutkiem i smutkiem
jak należy

dyscyplinuję żołnierzy
za kim dzong ilem już kupiłem
zestaw śliczny żywicznych
figurek firmy armory i ciągle zbieram
amfibię LWS - typ wczesny
hobby boss model chińskiego transportera
opancerzony PLA ZSD89 w skali
jeden do trzydziestu pięciu nowoczesny
ZBD-04 IFV - chiński wóz bojowy piechoty
nawalił
dam radę wspólnym trudem i potem
zrobimy defiladę

raz dwa trzy cztery
maszerują oficery
a za nimi kurdupelki
powpadały do butelki

a kiedy powąchasz już korek
i naród po tobie zapłacze
nie marudź że polski potworek
posklejał nasienie sobacze



* północnokoreańska spikerka telewizyjna


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 13 lipca 2011

u kowala wielka tęsknota*

Kiedy zauważysz nietypowe zachowanie danej osoby, np. krzyk typu: "Parzy!", "Nie chcę, odejdź ode mnie z tym ..., ty ...!",
albo nagłą utratę mowy, sztywnienie ciała, demoniczną manifestację siły, polegającą na materializacji przedmiotów w jamie ustnej, pojawieniu się satanistycznych symboli na ciele, itp., udaj się do kurii diecezjalnej i poproś o kontakt z kapłanem-egzorcystą.
o.Bogdan Kocańda



w czasach gdy karol był młotem
polowano na saracenów
palenie czarownic na stosie
nie było modne
karol nie był skuteczny na nie
i potrafił odmówić papieżowi
któremu siedem wieków później
sprzeciwili się dominikanie
także dla dobra ludzkości
wydali młot na czarownice

symbole na ciałach kobiet
nie są artefaktami

z ich powodu
karol młot porwał bawarską księżniczkę
był dwukrotnie żonaty
i miał też dzieci z konkubiną ruodhaid

za przyczyną znaków
wychodzę z roli kowala
nie utożsamiając się z młotem

a kiedy czarownice są kowalne
staję się kowadłem własnego losu





*2 plus 1


liczba komentarzy: 7 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 1 listopada 2011

pańska skórka

Powązki cenniejsze o połowę
droższa
pręży się na straganach
konsumenci oczyma żołądka
już widzą siebie w alei zasłużonych
dowartościowani
produktem za złoty pięćdziesiąt

na Bródnie
nieprzyjemnie zaszeregowana
napiętnowana sloganem
wszystko po złotówce
smutna
jak napletek
nieporuszony z powodu syrenki
która nie pozwala się wydmuchać
kiedy wiatr wieje z prawego brzegu


liczba komentarzy: 9 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 4 października 2011

chuj karadziordzia

znaczy penis
i nie mam więcej tajemnic
przed kibicami
skandującymi że legia
nie jest honorowa

zabrakło świętego ducha
na maryjnej ziemi

nieznane im podwiązki
pozbawieni złotego runa
nie chodzą do łaźni

pozostał słoń
zakurzony
w składzie wyobraźni


liczba komentarzy: 21 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 9 sierpnia 2011

za ścianą

u idiotki
rozkład normalny
krzywa gaussa
wodzi na pokuszenie
bo jest pociąg halny
z ościeżnicą hasa słodki
jak melasa niezmiennie
przy zamkniętym oknie moknie
frajer

teraz pauza
zmień mnie

u idioty bajer
obrazy obrazy na ścianie
przedkłada umieranie
nad urodzenie
od zarania śnięte
marzenie ściętej głowy
na śniadanie sperma
i kawa

jest gotowy

a idiotka wierna
się nadstawia
parzy

wars wita
nie widzi twarzy
sawa niespożyta

a konduktor pijany
obija się o ściany


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 21 października 2011

lilijka

czuj czuj
krople mleka
przeczuj

wiosną
dziewczętom nabrzmiewają listki
i się gubią

późną jesienią patrol harcerski
znajduje majtki
na obnażonych drzewach

następstwo czasu
przegryzł psiząb
dodawany do rosołu

cebulo czuwaj


liczba komentarzy: 10 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 8 sierpnia 2011

głód

technologiczny cud
mikrofalówka samsung
Knut
Hamsun
(pośmiertnie?)






gdzie kucharek sześć
upiecze się keks

chwila zapomnienia wyciśnięta jak wągier
spomiędzy warg dwunastu
większych i mniejszych
tyluż

stągiew
rośnie ciasto
nikt nie ma głowy do wierszy
debilu

i słusznie

w oparach
rozkosz na ruszcie
seks

ruszcie w końcu do garów
tam nie ma co jeść


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 października 2011

łatwo powiedzieć

Nagle świat się mieści w twoich oczach
Andrzej Tylczyński





kocham nieładnie
namiętnie czytam w myślach nieporadnych
otwieram twoje podwoje skryte
intymne rygle
przepastne pasje
niewyżyte

kocham na dłużej
przeniosę szczęście z miejsca na miejsce
jeśli ogłuchniesz w kuchni
położę po sobie uszy
kiedy w sypialni przestaniesz widzieć
nie będę szydził spróbuję wzruszyć
wyślę kartkę z podróży
na balkon
napiszę ze swadą
że każdą mi jesteś tralką
bezpieczną balustradą


liczba komentarzy: 4 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 3 sierpnia 2011

sestyna z nikczemną alternatywą w puencie

jeśli nadwrażliwy bywałem na dotyk
to tylko dlatego że razi mnie światło
i wiem że o świcie przychodzą kłopoty
to co było ciemne oświetlić jest łatwo
później błyszczy blichtrem i udaje diament
zwykle jest nieszczere tak po prostu kłamie

gazety mnie nużą telewizja kłamie
szafirowe szkiełko odporne na dotyk
żeby czas oszukać przydałby się diament
rekwizyt niezbędny jak dla szklarza światło
natrętny cyferblat rysowałby łatwo
zniszczyłbym zegarek oszukał kłopoty

wraz z upływem godzin piętrzą się kłopoty
mogę sobie wmawiać że kalendarz kłamie
i chociaż w iluzję uwierzyć jest łatwo
niewesołą prawdę poznaję przez dotyk
w przytulnej ciemności niepotrzebne światło
by poczuć że w popiół przemienia się diament

sumienie już dawno stwardniało jak diament
nie bawią dowcipy nie straszą kłopoty
i choć w zakamarkach wciąż jarzy się światło
nadziei że jednak rzeczywistość kłamie
mamią błędne ognie prawdziwy jest dotyk
to co namacalne przekonuje łatwo

wszystko mi przed laty przychodziło łatwo
i mogłem na brylant oszlifować diament
tworzył myśli złote midasowy dotyk
teraz niespodzianki to zwykle kłopoty
nocami śnię bajki i sen pięknie kłamie
że przetrwa a rankiem zabija go światło

bo nie dla mnie tęczę rozpościera światło
obłoki po niebie ścigają się łatwo
bezlitosne słońce prosto w oczy kłamie
że moje popioły przeobrazi w diament
pójdą w niebyt troski przeminą kłopoty
i odzyskam wiarę a utracę dotyk

szybko gaszę światło i czekam na dotyk
zmrok koi mnie łatwo bo ciemność nie kłamie
w jednej dłoni diament a w drugiej kłopoty


liczba komentarzy: 14 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 grudnia 2013

dzisiaj kocham się

z jane doe próbuję najbardziej wyszukanych pieszczot
choć jedyną wyraźnie zauważalną reakcją jest drżenie
karteczki przywiązanej do palucha lewej stopy co sprawia
że czuję się natchniony niczym pigmalion rzeźbiący w kości
słoniowej i pokaźnej postury nowa galatea nagle ożywa
pod moim dotykiem ciało staje się plastyczne miękkie
jak karnauba z liści kopernicji najtwardszy z naturalnych
wosków słodkie niby złote misie haribo czy biała glazura
tic-taców którą uporczywie muszę rozpuszczać w alkoholu
ponętnie aż do zawrotu głowy pachnące yankee candle
 
 
od płomienia świecy zajmują się wyschnięte kwiaty
wytworne suknie i inne kosztowne prezenty w końcu
ja płonę
 
 


liczba komentarzy: 6 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 20 maja 2013

wszystko przykładam do ciała i duszę

jest rzeczą niemożliwą, aby Katarzyna Szymon
rany stygmatyczne powodo­wała przez nakłuwanie szpilkami,
o co ją fałszy­wie niejednokrotnie posądzano
 
o. Tymoteusz Hułas
 
 
 
 
 
niezdrowa jestem
kolce lecznicze kostki
kłujące
maluśkie jak pierwsze dziecko
nieżywe i drugie uśmiercone
i trzecie przedwczesne
wielkie jak piramida cheopsa
wiernie odwzorowane w skali
jeden do jedynego
wbijam szpilki
 
robię okłady z liści
kapusty wdycham
sienne prochy smaruję dekoktem
z nie wiadomo czego stęknę
łykam
ale zawsze sprawdzam wahadełkiem
 
i wiadomo że się waham
słaniam
na nogach na kolanach
skoczne dziecko
babcia-mama
wymienia się na laurki
obrazkowym pismem
rozwieję wątpliwości
wszystkie
 
bez kwiatów
bez córki
syn mówi że powoli zdycham
 
syn-artycha
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 16 września 2011

co nie zmrozi to ogrzeje

szadź
nieczęsto żegna
wita w ciemności
nie ona jedna
do szpiku kości
nie daje spać


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 22 kwietnia 2013

X z niewiadomą

Better be good to me
Holly Knight 
(śpiewała Anna Mae Bullock)
 
 
 
 
kiedy się powije
dziewczynką
z zespołem turnera pojedzie w trasę 
choć ma słabo zaznaczone cechy żeńskie
jak ike i będzie bezpłodna
niczym tina
 
niskorosłości już nie przypiszą
alkoholizmowi ojca
za to ubogą mimikę
gotyckie podniebienie
skoliozę
wady zgryzu 
i nadmierne owłosienie jak najbardziej
 
jeżeli urodzi się chłopcem
niczego nie odziedziczy


liczba komentarzy: 4 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 20 sierpnia 2012

whiplash

wyglądasz
niczym kobyła calamity jane
z puchliną wodną i sztywnym karkiem
tłukłaś lustra ze szczęścia
a twój mąż codziennie
rżnął głupa
przez siedem lat traktował cię
od tyłu jak dziki
bill hickok z kążdym pchnięciem
nadwyrężał 
szyjny odcinek kręgosłupa
 
od czasu 
kiedy zobaczyłem reklamę
hydrominum pragnę cię odwodnić
kochanie
byś z przyśpieszonym oddechem
z zapadniętym wzrokiem 
suchym językiem plotła trzy po trzy 
w słodkie delirium wpadając nad ranem
dla ciebie piszę kicze
długonoga zmoro
 
jedno smagnięcie biczem
sycylijski piorun
 


liczba komentarzy: 6 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 4 lipca 2012

turystyka wiesza

ścierpi sierpień w lombardii
jest twarda
pomimo bogactwa prowincji
olio d'oliva del garda
stryczkiem podchodzi do gardła
więc milczy
 
odnajdźmy
blaski i smaczki prowansji
czary-mary
pole lawendy dla mendy
lasy wycięte pod garig
kolor i zapach krzepi
 
lepiej
weź sierp gardło poderżnij
wakacje ze starym
chętnie zamienię na pętlę
na con mi rozmaryn
 


liczba komentarzy: 7 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 20 sierpnia 2011

Hugo naszym patronem kumulacji

opodatkowani jak chciał Kołłątaj
pachnący perfumą Bossa
dowcipni niczym Steinhaus
obliczamy koszt fascynacji o imieniu Victor



romantycznie
cierpimy za brakujące miliony
pod pręgierzem
środkowego palca bożego
wzniesionego w niezbadanym wyroku
ku górze

sporządzamy rachunek sumienia
ze szczyptą prawdopodobieństwa

pojedziemy
do Katedry Marii Panny w Paryżu
na co nie było nas stać bez wiary

we własne siły


liczba komentarzy: 4 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 19 sierpnia 2012

krótka historia współczesnych sabotów

przeklinam
te chińskie klapki
nie dość że trzeba je wietrzyć
tak okrutnie cuchną po zakupie 
to jeszcze kumpel z pracy
powiedział że jestem de mode
dla wygody 
przy zdejmowaniu
pasek kurczowo trzyma się pięty
i nie można wyzuć
 
oddałem staremu
żeby miał komfort w szpitalu
bez szurania po drodze do karetki
doszedł odszedł godnie
 
teraz
z zaduchu wietrzę pokój stary
przed wirusami się broni
jakby tetyda schwyciła go za piętę
i wykąpala w styksie
 
trzymają go przy życiu
plastikowe clogi
 


liczba komentarzy: 3 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 31 lipca 2011

mondo cane

taki zły i wredny
okazał się biszon
kąsa łydki
zostawia smętne podkówki
malinki

a stary biedny

później mu śni się
po nocach foot fucking
z bliżej nieznaną dziewczyną

pies jebał
zwidy bez wzwodów
i czerwone maki
na monte cassino

rzeczywistość płoszy
wylinki też pójdą się jebać
na przestrzał
smętnie

pod podłogą zgasną
z braku powietrza

zdechnie

a ty psie się nie śmiej


liczba komentarzy: 11 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 14 listopada 2011

zakazane piosenki: ludwik do rondla, janeczka do warzywniaka

Nie wiem, skąd cię znam, ale nie będziesz sam pił szampana*


nie będę w pasiaku gadać
o korundowych tarczach
do cięcia
nagród państwowych
szlifowania medali o wszach i brei
o eksperymentach
na więźniach

nie piję prosto z butli
i słoika
lepsze są tuby dla pasty
nie lubię piwa
jakoś mi szkodzi na pamięć
źle wpływa ludwik
był przecież szalony
a na dodatek bawarski
pryk nie grał w brydża

łabędzi kamień w ravensbrück 
zwyczaj
chowania ciała do szafki

mydło tatarak lanolina
ja już nie poznaję syna
cytryna euceryna chmiel
jak wypiłeś łóżko ściel

wiem
dostałam kosz kwiatów z veritas
coś pletli o matce ludwika
opowiedz mi bajkę o neuschwansteinie
przed snem

odnajdę swój disneyland
 


*Janina Adamczyk


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 26 lipca 2011

w domu bez firanek

jedziemy autostopem
z karin stanek można się wieszać na klamkach
zapaść na nagłe zapalenie w płucu
i zapaść uczuć

zwiedzimy całą europę
zapach starości skryty w zakamarkach
leniwie skacze do gardła
rozsiewa stwardnienie serca

palimy coraz więcej
nie wiemy jak oczyścić wnętrza
lecz szyby zmywamy detergentem
i piękne mamy widoki

zdrowym przychodzą myśli chore

chłopiec z gitarą potrzebny i worek
bez zbędnej zwłoki




17.02.2011


liczba komentarzy: 12 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 15 listopada 2015

powybijamy

"Kill 'Em All"
Metallica

najpierw zęby
żeby nie mogli obgryźć kości
i żeby muslim był jak muślin
powybijamy dla ludzkości
bezzębne dziąsła kryjąc w chuście
dla legendy

żeby każdemu seraj rajem
stał się edenem do arendy
powybijamy się nawzajem
wszędy

bo dobry naród już tak ma
lubi przejechać się po bandzie
a przecież kij się zawsze znajdzie
żeby uderzyć psa


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 21 lipca 2011

telewizja bawi

za tymi drzwiami czai się
tragedia
pomyślał listonosz

nie doręczył

stary telewizor
ma dostępny całą dobę
czego nikt nie zgłosił
przez wzgląd
na potencjalne preferencje
bagatelizując oglądalność

zerową

poczta polska monituje
równie nieudolnie jak my
bojkotujemy
ustawiliśmy tvn 24
na dożywocie
taki mamy abonament

i każdy film nam się urwał


liczba komentarzy: 6 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 7 kwietnia 2013

strugam pełnomorskiego wariata

niełatwo być żeglarzem który
intensywnie rżnie głąba w tym sęk
ścinam prostoliniowym ruchem
podłużne wióry
kruche
 
jęk
amok
w zapamiętaniu 
nożem kozikiem kataną
samurajską wyjętą z bunraku
groteskową lalką wpatrzoną
w ilustrację z reklamą
szwajcarskich scyzoryków
jestem
 
dla perwersyjnych smaków
z żoną
na zakręcie
ciosałem z kory łódeczkę
podnosiłem maszty
rozkraczyłem się mahometem
na mostku z pokorą oczekuję
góry lodowej w oceanie whisky
 
piłem za pomyślne wiatry
organizm podarował wzdęcie
teraz śmierdzę wszystkim
i wszystkim współczuję
 
precz od kołyski
 


liczba komentarzy: 3 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 12 marca 2013

noc kryształowa


słodko brzęczą  butelki
szybko bierze do ręki
chętnie nadstawia usta
 
pusta
 
nie wolno rozbijać lustra
za szybko za szybką
rtęć
 
gusła
 
chęć
lament zgrzytanie zębami 
przez świat
połamani
na siedem lat
ohyda
 
chciała skrzyżować żyda
a ja nieobrzezany
 

 


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 12 czerwca 2011

tak się nie pisze o miłości

żonie


zazdrościsz piegży -
niewielkiej pokrzewce
o smukłej sylwetce -
pierzgą krzepisz serce






pytasz
w co się ubrać
odpowiadam
w mini

słyszę że cellulit
uda grube i łydki
ciałkiem
świni

a ja uwielbiam się nurzać
w obnóżach

kocham to wszystko
przez lata nawarstwione
ciepłem
obficiej niż w pierzdze

to czym okrzepłem

i tak włożysz spodnie
nie chcesz
kontaktu mieć z powietrzem
którym oddychasz na co dzień

rozumiem że wygodniej
nikt inny nie godzien
nikt tak
nie wesprze

ja dłonią
i myślą pieszczę


liczba komentarzy: 8 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 16 lipca 2011

przeciwko próbom replikacji ideału

Brwi wyniosłe i czarniawe,
A oczy dwa węgla prawe
Jan Kochanowski




jestem dumna
z odległości między źrenicami
bindi proporcję wyrówna
klips ucho wyważy

mierzę między oczami
a ustami
i nie wierzę oczom
trzydzieści sześć procent
długości twarzy

usta niech z zazdrości pękną
tym co mówili że szpetna
bezdzietna
nie powiela się takiego piękna


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 25 grudnia 2012

puszysty smak natury

A co to są zagęstniki?
Almette
 
 
 
 
zagęstniki
 
na co dzień jestem wahadłowcem nie bitym
w ciemię barany przeliczam
na nanosekundy odlatuję
by ziemi przywrócić pęczniejące w wodzie
owce i milczenie
 
 
barwniki
 
będąc zewnętrzniakiem nie tracę kontaktu 
ze środowiskiem czerpię garściami z worka
czernidłowego mątwy
razem potrafimy
zmieniać barwy bez trudu dostosować się 
do koloru otoczenia
 
 
konserwanty
 
jestem maślany
mrówczany i mleczany pozwalają nie myśleć
poważnie o formalinie ścinającej białka
sięgam po środki
przeciwzbrylające śmieję się jak głupi
do sera
 


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 23 sierpnia 2011

rzeźbię w wierzbie

ja twardziel
zgrzypik

wstępnie żeruję w łyku
później dyskretnie
wchodzę między korę i drewno
łaskoczę wierzbę do łez
czynię ją rzewną

jestem aktywny
o zmierzchu i w nocy
skrzypię wspólnie zestrojonym dźwiękiem
twardością ksylemu
mięknę

co moim szlochem
to wierzby chichotem
trudem robaka oszukanych wzrusza
zwana płaczącą śmiechem się zanosi
przekłamywanym w uszach


liczba komentarzy: 8 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 14 października 2011

skłócona gromadka - christian i agatka

nie wszystko płynie


nie chcemy nogą
zamiatać pod dywan
prędzej językiem
arapaimy

nie pobudza nas fala
harmoniczna bywa
że w miejscu stoimy

pod prąd

nie dla nas gra w pociągu
orkiestra dopplera
prześlicznie w systemie binarnym
akceptujemy zera

nasz niezawisły błąd




liczba komentarzy: 9 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 29 października 2011

manualnie

touch me with your glove
Leonard Cohen

 

nieustannie śledzimy
linie papilarne nakładające się
na siebie popadając
w natręctwo

w szkołach uczono
że tarcie zużywa nie nauczono
jak się otrzeć oczy przetrzeć
i nie nadużyć

może powinniśmy nosić
rękawice ochronne
by uciec od daktyloskopowania

wielokrotnie próbowaliśmy
wymienić obrączki
bez powodzenia z braku rękawiczek

z mojej nieporadności
nasze dłonie ciągle się splatają
na spacerach i pod stołem sprawdzając
czy palce wskazujące są nadal serdecznymi


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 21 października 2011

The Cider House Rules

Pewien młody sadownik z Buchary,
włożył żonie jabłuszko do szpary
i mówili naoczni,
że tak sprawnej win tłoczni
nie sprostają najlepsze browary.


liczba komentarzy: 10 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 22 maja 2011

żelazko

zdeformowana dusza
wyjmowana i wkładana
podgrzewana i schładzana
nie mieści się w korpusie

nie warto węgli wzruszać
z szacunku dla przebrzmiałej treści
ciało zduszą pośród miału
wartko oddadzą diabłu
z duszą

do zobaczenia w maglu
skarbie
po diable przyjdzie nagle
olśnienie

wyżymanie na ekranie
prasowanie na scenie

zmień mnie
słońce
nic nie jest gorące
niezmiennie


liczba komentarzy: 9 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 18 maja 2011

ocieram się o klatkę

szczekam

w krtani więzną mi głoski
nie w obronie własnej
i nie w poczuciu zagrożenia
po prostu mam na głośni
wyrzut
nowy twór sumienia
dlatego w nocy chrapię

czekam

na znak pokoju
z gałązką oliwną w klapie
konkretnie w butonierce
poddaję się przenośni
róża czy goździk
wszystko jedno
czy wygniecione spodnie
czy potargane serce
z kwiatami znośniej
też więdną

będę ci psem i kotem
żółwiem i tchórzofretką
złotą rybką
z szyszynką zlaną krwawym potem
w niehodowlanym piekle

bądź mi lolitką bądź kobietką
bądź mi szybko
ze wszystkich zwierząt świata zlep mnie

szczekam


liczba komentarzy: 9 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 26 lutego 2015

zdenek zabija w gospodzie

uherský brod
zło
drzemie w czeskim narodzie
wystarczy byle pretekst
by chwycić za broń
a przecież byłoby lepiej
nie przeć do skrytki w toalecie
zgodnie z tradycją more bohemico
defenestracją obyczaj łagodzić

nas polaków wzrusza
że zdenka podkusiło licho
i nie stwierdzono rozbieżności w wierze
jak u katolickich rajców za husa
być może zaczął strzelać
bo karczma prawie w parterze
a nie na dachu jak w praskich hotelach
choćby u prince na staroměstském náměstí
my się różnimy po sąsiedzku
w tej zaokiennej kwestii
deczko

jeszcze dodać należy
że postawa świadka budzi niesmak
bo przeżył
w miejscu w którym godnie odeszła
caryca katarzyna gdzie henryk walezy
a także jerzy drugi hanowerski
wpadli w objęcia śmierci

ocalonego w kiblu nakryła policja
co kraj to obyczaj i do tego nic nam


liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 31 grudnia 2011

Sylwester - still western

Sąsiad z góry tłumaczy
wystraszonej żonie rzeczywistość:
petarda jebła i wszystko.
Wszystko wybaczysz?

Na dole telewizor ciszej niż zazwyczaj.
Sąsiadka niedosłyszy strzelaniny - pamięta sprośnie
jak bywało w lokalach trzeciej kategorii głośno.
A teraz cisza.

Usta musujące wiecznie,
wino niekoniecznie.
Kto się bawi kaburą,
ten ma diabła za skórą.
Świece.

Nie odlatuj; ja wzlecę.

W windzie psom śmierdzi
Jennifer Lopez, nikt nie tańczy.
Niemożliwe, żeby sąsiad żonie
Still life, choć przysięgał aż do śmierci:
Mandarynka, frezja, kwiat pomarańczy
w stylowym flakonie.

Pieski wyprowadzamy na smyczy!
Sąsiadów w pole lepkiej słodyczy,
ułudnej chwili.
Ni śnieg, ni trup nie ściele się gęsto;
wszyscy przeżyli.

Zapachniało klęską.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 21 września 2011

dysocjacja

fuga nas połączy w próbie imitacji
wykrzyczymy różne prawdy
jednym głosem odbite od ścian
pułapki wrócą dysonansem

gdy czucie opaczne piętrzy interwały
z motywem czołowym mur przebijam głową
wyruszam w podróż dookoła ciebie
wpadając w objęcia słodkiej dromomanii

bez wiary w powroty
fuga nas rozdzieli


liczba komentarzy: 12 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 13 czerwca 2011

nic się nie stało poza wyziębieniem

nie mąć żeglarzu pieśnią w głowach
łódź była sprawna i motorowa


 

 
od wczoraj śnieg sypie
pod nogami skrzypi
z tęsknoty za latem
wcześniej na tej krypie
jak brat z bratem
rodzinnie

tak się polubilim
że zapomnielim dziecko mało zwinne
zazwyczaj pierwsze tonie
jak pstry kilim
jak toporek kiedy niedomaga

w nas była odwaga
wyciągalim dłonie
niezatapialna my piechota morska

od chicago do tobolska
jak stara matka i dwóch synów żylim
prasa napisze że ofiary w ludziach
a my ze śmiercią wypiliśmy brudzia
i nikt nie zgadnie czemu w dal ruszylim
żeby polska
nie dziecko zdradziecko










http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wypadek-na-martwej-wisle-zarzuty-dla-sternika,nId,87952


liczba komentarzy: 5 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 30 sierpnia 2011

jest bliskość w szorach

polej
żebym nie biegał
jak łajka za sajką
o suchym pysku
z pustym żołądkiem
nie myśl o zbiegach
o figowym listku
kochaj nad życie
ponad wszystko
zapomnij o orbicie
twoja kolej

już sukulenty na dłoniach rosną
lecę w ten kosmos
spuścił się zaprzęgowy pies
ze smyczy

szczęśliwy jest
skowyczy


liczba komentarzy: 9 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 15 czerwca 2011

a teraz bajka o kocie

Proszę pominąć niepotrzebne szczegóły
Pani Mnemos
 
 


terkocą łapki po terakocie
za to ozłoci

marską wątrobą drobią
nerką czyste futerko
i nie powie
że bez serca człowiek
wprowadza w trans

plant servant
in advance


leży na tarczy
i warczy

racja

nie straszny demon
gdzie demokracja
mnemos






Zasadą mnemotechniki jest związanie trudnych do zapamiętania informacji z prostszymi


liczba komentarzy: 9 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 28 maja 2011

nad grobem satchmo nasciturus zawodzi scatem pieśń saficzną

Yes, I think to myself, what a wonderful world
Bob Thiele & George David Weiss





między drzewami zgniła zieleń
złodziej ucieka z różą w zębach
już nie zakwili w pustym ciele
zgłodniała gęba

odmienna kolorami tęczy
i przyduszona na czerwono
białym obłokiem się nie spiętrzy
jałowe łono

na świat nie wyda świętą nocą
jutrzenki nie przepłoszy płaczem
nie będzie trzeba uczyć po co
śpiewać inaczej


liczba komentarzy: 8 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 5 lipca 2014

nieśmiertelnik

kiedy już będzie mi blisko
do rośliny
o wysuszonych kwiatach
chciałbym zgodnie z polską ludową tradycją
być pogrzebany
przez pododdział orkiestry wojskowej
w ramach utrzymywania higieny
na polu walki
z naiwnym założeniem że ktoś litościwy odwinąłby
taśmę izolacyjną z blaszek
a ja przy dzwoniącym akompaniamencie 
szeleściłbym płatkami i wykruszał się na wiatr
bez nadziei na zapłodnienie anemogamicznych roślin
jakąkolwiek myślą


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 19 sierpnia 2011

Powszechna dostępność i możliwość natychmiastowego użycia bez skomplikowanych zabiegów

Marta się nie pierdoli
ostatnio wzięła udział w VI Półmaratonie
Św. Mikołajów
gdzie została losowo poddana kontroli
antydopingowej i zapłaciła drogie wpisowe
które ma być niższe w tym roku

organizatorzy mówią
że tylko czterdzieści złotych bo to bieg rekreacyjny
czego nie wzięto pod uwagę wcześniej

podobno Marta mniej zapłaci za trampki
plecak i strój sportowy
będzie mogła zabrać składany kubek z polipropylenu
dostępny w kolorach
wytrzymujący do kilku tysięcy złożeń
i rozłożeń

jako pielgrzymująca
teraz wszystko może kupić po niższej cenie
na stronie internetowej
a później codziennie korzystać z dobroci
mieszkańców mijanych wiosek i miejscowości
do kilku tysięcy złożeń
i rozłożeń

zapisy odbywają się w sekretariacie Sanktuarium
MB Brzemiennej
Marta się nie przejmuje
błogosławionym stanem patronki
tym razem wybiera się na pielgrzymkę taniej
więc stać ją nawet na smakowe fruit-mix
dostępne w kolorach


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 28 września 2011

niby-erotyk zasłyszany

Mówię: guniu - robi kuku na muniu.
Podkreślam, że cucha - nawet nie chce słuchać.
Zadzieram kiecę
i lecę.



jestem pokornym lichtarzem
kiedy spalasz się szybko
chętnie nadstawiam dłonie
niech parzy

doceniam że nigdy nie nazwałeś dziwką
żywisz i bronisz

czasami zamawiam odrobinę ciszy

nie mam ochoty dyskutować z piecem
kolejny raz usłyszeć
już lecę
nie toleruję drwiny

wypalam się nierówno
widocznie jestem z gorszej gliny
trudno

znowu zadzierasz kiecę

aż nie chce się wierzyć
że łatwiej nam razem leżeć
niż wzlecieć


liczba komentarzy: 2 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 2 lipca 2011

(o)błędnie myśląc o krocionogach

z afryki
dziecko przywiozło fotografie
piękne krajobrazy cieszyły oczy
zaskoczył
nadgarstek spowity dwuparcem
wstrętem drgały grdyki

teraz świat nam się skurczył
mojżesz z allegro
obrazem burczy
kupczy wielkim wijem

się nie upiekło
zbieramy kolejne kije
z bólu
nie potrafimy ich przemienić
w węże
ani odnaleźć źródła w skale
z trudem dukamy ch-ong-o-lo-lo
wpatrując się w wyblakłe zdjęcie
nagle obcej ziemi
jesteśmy zmęczeni
i zuchwali


liczba komentarzy: 12 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 27 lipca 2011

relatywizm niemoralny

(szwedzki cietrzew tokuje po polsku?)

When someone asks me why I have crabapples in my cheeks,
I point out that they are rubber balls, and they are in my hands
Orr in "Catch-22" by Joseph Heller



mówisz że nie weźmiesz do ust
jabłuszka
choć żadna z dróg nie prowadzi
do rzymu biegasz
wszędzie z aparatem cyfrowym
taki nowoczesny
głodomór

nadymasz się uwieczniasz
bez wypychania policzków
nie ma żadnego znaczenia
kto poszczuł kota komu
i skąd wypłynęły wnętrzności




* Pytacie mnie o jabłka w ustach, a ja mam w dłoniach piłeczki
  Orr w "Paragrafie 22" Józefa Hellera


liczba komentarzy: 10 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 7 sierpnia 2011

nastały dobre czasy dla troglodytów

mam zadatki na udane współżycie
ze słabnącym wzrokiem
zanikiem pigmentu w skórze
intensywnie rozwijam zmysł dotyku

postanowiłem coś osobliwego
na przykład odmieńca sprowadzić do domu
i żyć razem z nim bez światła

będę niedostępny niczym ponor
przy bliższym poznaniu
jak perła jaskiniowa gładki

odrzucam hipotezę dollo
dewoluuję
bliżej mi do zwierząt
i zwierzeń


liczba komentarzy: 8 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 5 listopada 2011

giallo modena po polsku czyli igraszki z ptaszkiem

tata rozwozi pizzę i pierogi
mama się kurwi nie zna się
na cieście
wujek ci przyniósł bozię na sznurku
żebyś nie bawił się siurkiem

po coś nasikał w te nowe czerwone
trampeczki
teraz masz kostki testarossa
i babcia się złości

ale ty nie płacz miśku
ciesz się

ciocia ci kupi ferrari w skali
jeden do trzydziestu ośmiu
które nie jeździ
po mieście


liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 17 stycznia 2013

Wątpimy w siebie i życie nas jebie

 
Hola, panie po
fakcie zlany
krwawym potem poeto!
A alkohole, to co?
Nie służą na dłużej,
miernoto. Ratuj się!
W kieracie sto pociech
i mokre gacie.
O, nie! Nie na co dzień
błądzę. Chodzę
po rozstajnych drogach.
Trzymajmy się
Boga i faktów. Kto do łba
ci natłukł, że używki
wyzwalają moce?
Że się moczę?
Przenigdy! Te gnidy,
jaja wszy, chcą mi wetknąć,
wytknąć rzeczywistość.
A przyszłość? Lepiej
ogolić łeb, uwierzyć w symbole
i epatować chorobą.
Nowotworową?
Nowomową kaleczyć słowo,
zamiast się pochlastać
w wannie? Daruj sobie,
te wzwody poranne,
na które nikt nie czeka,
nie mają wpływu
na statystyczną wydolność
człowieka. Szukasz
odpowiedzi - znajdziesz
w piekarniku. Kurczę,
już się w płomieniach zmieniam
jak Feniks, wypływam rybą,
podchodzi do gardła, w przypływie
uczuć rzygam, goły, oskubany
z piór; taka chemia nikczemna
kaleczy jak diament. Popioły
za testament.
 
 


liczba komentarzy: 12 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 22 lipca 2011

tryptyk rodziny łuszczaków

z cienkich gałązek zwisamy grzbietem w dół


*
ubieramy się tak samo
nie jesteśmy towarzyscy
jakby okres lęgowy trwał bez końca
jednak koledzy rozpoznają mnie
po czarnej czapce którą się różnię
z przyzwyczajania

**
czyż nie dobija koni
jest łatwy w utrzymaniu
i nie zatraca radosnego świergotu
nawet w niewoli
nie tańczy do upadłego

***
z wierności monochromatyczni
codziennie celebrujemy karnawał w binche
z odrzuconą mechanicznie pomarańczą


liczba komentarzy: 23 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 11 listopada 2011

chustka czarna jest za pasem

ciągnę za sznur a nie słyszę dzwonu
nie nurkuję głęboko przecież
tak łatwo się odwodnić
po drodze do domu
odlecieć
zabłądzić

gdybym miał laskę jak mojżesz
z moabitkami uprawiałbym nierząd
położyłbym się razem z ojcem
by wespół w skałę uderzać
i rozstąpiłyby się morza
dla człowieka

nie jestem zachłanny
przepióreczka przede mną ucieka
tradycyjnie w proso a ja hop do wanny boso
ale w ostrogach kryje się pokusa
by chodzić po palach choćby mimo boga
udawać marazm chrystusa

czasami wylewam za kołnierz
kiedy pokona mnie czkawka
z przekory nie wysypuję zboża
na torach nie zabije się w samoobronie
oblężony żołnierz

piechota morska nie tonie
w czerwonych sadzawkach


liczba komentarzy: 7 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 31 sierpnia 2011

przypowieść o zbrojnych szwajcarach

Biada złemu pasterzowi, który trzodę porzuca.
Miecz niech spadnie na jego ramię i na jego prawe oko! Niech uschnie je
go ramię, a prawe oko niech całkiem zagaśnie!
Kyösti Kallio (podpisując traktat pokojowy po wojnie zimowej) za Księgą Zachariasza 11:17




historia zatacza koło podbiegunowe
i prowadzi jak każda droga
tam gdzie strojna w czerwoną kurtkę
alegoria beznadziejnego bohaterstwa rzuca się na papieża
z podobnym skutkiem jak czerwonoarmista w motti
pod gąsienice T-26 zdobytego przez wroga

sześciu szwajcarów
nie uchroniło finlandii przed utratą
części terytorium
a ojca świętego przed upadkiem

na listę ofiar
w ślad za prezydentem kallio
trafił kardynał etchegaray
 
obaj z powodu cytowania pisma
w nieodpowiednich momentach
i na przekór historii


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 13 stycznia 2013

pijany bułgar ucieka tico

 
Duszoszczipatielnyj gniot.
Brandy Slantschew Brjag
Autko malusieńkie; vanishing point
przeszkody omija.
Zniknę razem z nimi.
 
Odlęcę jak Władimir
Zografski Huli w Zakopanem.
Zrozumiano?
 
Can you hear me, Kowalski?
Я не понимаю.
Ja Mesambrię zaopatrywałem w wodę
i jestem znany w całym kraju:
byłem kelnerem eleganckim
w Las Vegas Wschodniej Europy,
z pragnienia swobody.
 
Mistrz kierownicy ucieka!
Bez Sally Field na pokładzie
sobie poradzę.
Po drugiej stronie miasta, za rzeką,
swój słoneczny brzeg
znajdę.
 
Choć żaden ze mnie easy rider,
zakończę złoty wiek.
Fin de siècle.
 
 


liczba komentarzy: 10 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 16 czerwca 2011

pełnia

noc
prężę grzbiet jak zwierzę
przedpole parku
jedzie kretyn na rowerze
z latarką

chciałbym bardzo
takim namiętnym być cyklistą
zaciemnić przeszłość i oświetlić przyszłość

dla jaja na twardo


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 26 września 2011

oda do

jak jednym słowem wyrazić co więdnie
odchodząc żyznym czyni ekosystem
i olbrzymieje chwiejąc się przed lustrem
schylając głowę przed bytem przeczystym
by wypełniaczem nie być bzdurnie pustym
by nie urągać całkiem beznamiętnie

ze słowem walczy nie mieszcząc się w ustach
na przekór sztandarom wymyka się dłoni
nie żywi nie broni nawet nie zagraża
nie daje odporu kiedy się zagoni
dzielnie staje w szyku jeśli go obnażać
wyzywa go skromność wynosi rozpusta


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 23 maja 2011

puk puk

- Knock, knock!
- Who's there?
- Reed.
- Reed who?
- Reed between the lines.



to ja
grafoman
z niskiej półki lat
siedemdziesiątych
ubiegłego stulecia podnoszę łeb

wyłącz radio kochanie bo coś
kurwa warczy
i nie drap się tak
lepiej obetnij te długie
paznokcie

do krwi
zdarta płyta


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 24 sierpnia 2011

przez słabość do tancerek nie ufam sobie w tańcu

Dance me through the panic 'til I'm gathered safely in*
L. Cohen



hałaśliwa młodość przyniosła
głuchotę
już nie reaguję
na subtelne sygnały starzenia

nie dbam o to co jest potem
który przychodzi mi ścierać z czoła
olewam to co później
przyjdzie powitać

krzepko
z należnym dystansem
odwzajemnionym chłodem
uścisnę kościstą dłoń

gorzej że nie słyszę kroków
nogi mi się splączą
w tańcu ze śmiercią

straszny nietakt




*Bez jedzenia i bez spania,
byle byłoby co pić,
Kiedy na harmonii Feluś zaiwania,
Trzeba tańczyć trzeba żyć!
S. Grzesiuk


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 30 maja 2011

Sanatorium "Pod niedźwiedzią łapą"

Tutejsi chłopcy wrzucali ją w pokrzywy, a nawet rozebrali
do barszczu, więc musiała coś w życiu zmienić,
rzucić się przez morze, czego innego spróbować
w odmiennym stanie i klimacie, jednak

tak bardzo była już uczulona na promienie,
że efekt fotodynamiczny przeszkodził jej
zapewnić sobie należny szacunek w diasporze;
część służąca do rozmnażania, przeniesiona

przez wiatr i wodę, wydała owoce podobnie skazane
na samotność, więc już razem wyobcowani, jako rodzina
taili rozległe oparzenia, skrzętnie ukrywali martwicę
skóry i serca, by nie stać się groźnymi chwastami.


liczba komentarzy: 12 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 9 czerwca 2011

pod białą pierzyną

jest jak w igloo
dziewczyno
nie próbuj giglać
palce zamarzły na kość
i malamutom nie będzie dość

bez mięska klęska
rzecz niemęska

zaśpię w tej zaspie
pradziadek przy saniach
się słania
na moście oblodzonym
tańczą panny i żony
nie będzie sanny
osłabła pani jeziora
chora od truchła ogłuchła

walec nie wyrównał
w szereg
policz do czterech
nie dwóch

czuj duch

sra dziadek przy paniach
najlepsze miejsce do umierania
cud

że wszystko pokrywa
lód

czas upływa
roztopy
odtaje serce europy

byk znikł


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 2 czerwca 2011

sous le pont d'avignon*

Tańczą panowie, tańczą panie
Krzysztof Kamil Baczyński




już cię prowadzę nieudolnie
już myśli nie są tak swawolne
a ty mnie nie zamierzasz besztać
że kapciem szuram nie podeszwą
że czytam komu bije dzwon

na moście w avignon

już nie umiemy tańczyć w ramie
i nie słyszymy niesłychanie
i nie widzimy ostatecznie
czy ciasno zapełniamy przestrzeń
a obiecałem aż po zgon

na moście w avignon





*pod mostem w Awinionie


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 28 września 2011

Dytiscus marginalis*

Nie brookliński most
Edward Stachura



Nie piszę o rzeczach
ważnych
jak w Híd-avatás János Arany,
błahostki
zaprzątają głowę,
choćby
na żółty czepek pomysł.

Pijany,
palę za sobą mosty;
ratować,
przede wszystkim ratować
i budować schrony
w stylu Organizacji Todt
z Tomaszowa.

Andrzej Babiński
- obecny
Włodzimierz Szymanowicz
- jestem
John Berryman
- present
Weldon Kees
- went to Mexico

A może byśmy tak, najmilszy,
wpadli na dzień
jak Hart Crane
do Zatoki?




*Pływak żółtobrzeżek


liczba komentarzy: 18 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 9 lipca 2011

odświętnie zaglądamy w kąty

do piekła się chciało
miejsca dla idioty
z kobietą na językach rwaną
w strzępy gdzie tyle ciepła
czerwonym ścianom przynoszą koty
na przekór gębom i ciału

zatem pokluczmy
skruszmy mentalne pomniki
pies pokraczny i mały
donośniej od dzwonów
szczeka w obcym języku
kościelny skanduje z zapałem
śmierć epigonom
celebruje dzień prostytucji

nikczemne praktyki
powrócić jeszcze człowiekiem
błąkać się w domu przechodnim
szczoteczka na miejscu w łazience
świadczy o niczym i nikim
pokój dopowiada echem
milczenie jest płodne
i zręczne


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 18 października 2011

Michała pamięci wesoła piosenka

Villemann gjekk seg te storan ĺ,
Hei fagraste lindelauvi alle*
ludowa pieśń norweska


opuszczona stua zastawiona piwem
tam Świdrowatemu płacz usztywnił szyję
a my agresywni jak dzieci niczyje
już chcieliśmy sypać nad rzeką mogiłę

kiedy cię grzebano inne światy śniłem
mogę się domyślać że trochę przytyłeś
zawsze przesadzałeś z tym mazurskim stylem
milczeliśmy razem a ja się godziłem

chociaż nie wiem Miśku gdzie ty teraz żyjesz
wciąż szumi mi Glomma i znów z tobą piję



*Villeman poszedł nad rzekę
do lipy najpiękniejszej spośród drzew


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 29 września 2015

śniadanie z mistrzem czyli żegnaj ciemna soboto

nie po to
zasiadłem przy stole wcześniej
by nie zjeść
by obejść się smakiem i mieć nadzieję
że inni obejdą mnie niewiele
dalej niż obchodzą narodowe święta

ja zapamiętam
zanim podano jajecznicę
już mi się chciało w głos zakrzyczeć
ty nie jesz mistrzu

on nadal nie jadł jakby wyczuł
że taka na talerzu pustka
będzie srebrzysta niczym łuska
odłowionego obok pstrąga
będzie uragać

a ja nakładam plaster szynki
i jakieś sery smaruję smalcem
pajdę pysznego chleba kroję
pomidor na cząstki jak uczynki
drobne i mimochodem wskazane palcem
bo on był jeden a nas troje
z narodem dzielić się nie trzeba
schabem wystarczy poczęstować
wierszem którego mistrz nie zechce
tak blisko nieba konsumować

chyli się głowa
w podzięce


* Ryszardowi Krynickiemu


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 30 października 2015

1943

nasi towarzysze broni nie licząc
odpornych na mrozy hiwisów
umierają z głodu i wyziębienia

tak wiele opału zmarnowaliśmy
lekkomyślnie w auschwitz-birkenau
a teraz zjadamy konie w uniwermagu

pokryta lodem wołga wieszczy
niechybną zagładę luftwaffe
dostarcza ozdoby choinkowe
przyprawy kuchenne i prezerwatywy
zbędne bo naszym jedynym
sukcesem jest bezpłodność
postrzelonej w brzuch tani czernowej

z trwogi długo aż do pięknego połysku
polerujemy klamry wojskowych pasów
z optymistycznie brzmiącą dewizą
brandenburskiego orderu łabędzia wziętą
ze starego testamentu gott mit uns

w tym czasie firma hoch und tiefbau ag
z katowic buduje cztery zespoły
potężnych krematoriów w saunie
kamraci numerami zastępują nazwiska

pod stalingradem z nami jest jahwe


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 5 lipca 2011

jamniok

A ten jamnik cierpi srodze włóczy jaja po podłodze
A to ciele dupą miele
A to prosie zeszczało się
A kiedy przyjdzie także po mnie
zegarmistrz światła purpurowy






wygląda marnie

się przemieszcza
z prędkością ślimaka
drobi jak gejsza
jakaś

zgasły latarnie

mój jest ten kawałek podłogi
więc się zapowietrza

patrzy pod nogi
a tam azja mniejsza
i sieczka

aż do śniadania
nici z powstania
klęska

byle się tylko nie zeszczać


liczba komentarzy: 15 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 1 października 2011

krowy na zajęciach plastycznych

ładna pogoda
jest jak dobra kobieta
najczęściej się nie zdarza
a jeśli już
przeważnie jest niestała
mężczyzna
mniej podatny na zmiany
gdy jest zły
więcej jest szans
że taki pozostanie
a kiedy dobry
być może wytrzyma
ten stan
ale
kobieta zmienną jest
przez dzieci
dietę
wiek
rozmowę
księżyc
seks
nasłonecznienie
mroczny dzień
czy dobry czas
kobietę miłością
trzeba pielęgnować
aby utrzymać ją
przy życiu
a taki facet wzmacnia się
karmiony nienawiścią

wieczorem piję w barze u Spanglera
pamiętam krowy
malowane na plastyce
wyglądały lepiej niż cokolwiek
tutaj
piję w barze u Spanglera
i tak sobie rozmyślam
kogo pokochać kogo znienawidzić
ale reguły poszły precz
i kocham tylko siebie
i siebie nienawidzę
a oni poza mną jak pomarańcze
zrzucone z blatu
gdzieś się toczą zatem czas
na decyzję
zabić się czy żyć narcystycznie
tak?
co jest zdradą?
skąd przychodzi wiedza?

książki jak stłuczone szklanki
nie podetrę nimi dupy
widzisz
ściemnia się

(pijemy tu gadamy
niby znajomi)

kupuj krowy z największymi
cyckami
kupuj krowy z największymi
zadami

prezentuj broń

barman podaje mi piwo
ślizgiem
przyspiesza na ladzie
niczym olimpijski sprinter
a kleszcze moich rąk
zatrzymują podnoszą
złoty deszcz tępej pokusy
piję
i stoję tam gdzie
pogoda dla krów kiepska
a moja kita
do wzwodu gotowa
zielona trawa słomiane oko
smutek mnie obezwładnia
więc piję piwo do dna
zamawiam lufę szybko
odwagę mi da
i miłość
bym mógł
przetrwać
 
 
 
Charles Bukowski - cows in Art Class
 
good weather
is like
good women--
it doesn't always happen
and when it does
it doesn't
always last.
man is
more stable:
if he's bad
there's more chance
he'll stay that way,
or if he's good
he might hang
on,
but a woman
is changed
by
children
age
diet
conversation
sex
the moon
the absence or
presence of sun
or good times.
a woman must be nursed
into subsistence
by love
here a man can become
stronger
by being hated.

I am drinking tonight in Spangler's Bar
and I remember the cows
I once painted in Art class
and they looked good
they looked better than anything
in here. I am drinking in Spangler's Bar
wondering which to love and which
to hate, but the rules are gone:
I love and hate only
myself--
they stand outside me
like an orange dropped from the table
and rolling away; it's what I've got to
decide:
kill myself or
love myself?
which is the treason?
where's the information
coming from?

books . . . like broken glass:
I w'dn't wipe my ass with 'em
yet, it's getting
darker, see?

(we drink here and speak to
each other and
seem knowing.)

buy the cow with the biggest
tits
buy the cow with the biggest
rump.

present arms.

the bartender slides me a beer
it runs down the bar
like an Olympic sprinter
and the pair of pliers that is my hand
stops it, lifts it,
golden piss of dull temptation,
I drink and
stand there
the weather bad for cows
but my brush is ready
to stroke up
the green grass straw eye
sadness takes me all over
and I drink the beer straight down
order a shot
fast
to give me the guts and the love to
go
on.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 16 listopada 2014

polska goya!

pijany zwycięstwem
nie bije żony tylko pieszczotliwie
klepie po pośladkach
jak matka
niemowlę to takie męskie
ckliwy leniwiec
 
polska gola
odwagi
goliat golas
gol ach gol golem
na glinianych nogach
moja maja naga i król nagi
pod stołem
 
zawirowała podłoga
macho wymawia macha
ślicznotka słodka
 
taka
golgotka


liczba komentarzy: 4 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 8 lipca 2011

dializa

głupia flądra
odwraca dom na nice
fundamenty płoszą ptaki
kominy wyciągają szyje
szukają jądra
ziemi

mateńko przeczysta
przecież codziennie się myję
nasz los jednaki
ja na strychu mam przystań
a ty swoją piwnicę
współżyjemy


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 października 2011

philtrum

muskam to miejsce najbardziej czułe
które ma przynieść zapomnienie

naga
odwrócona tyłem
pewną dłonią nieomylnie sięgasz
po nasięźrzał


nie golę wąsów
pamiętam


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 14 maja 2011

dzieci moje

People didn’t want to believe that they could be healthy in the morning
and dead by nightfall, they didn’t want to believe that.*

William Sardo
 




taką swobodę miały w worku
jak koty ciekawe świata
niesione na sprzedaż
przedwcześnie
skazane na wieczne nieoddanie
nie trafiły na grunt podatny
ani w obce ręce

uczepione prześcieradła
w naśladownictwie wymarzonych skurczów
czekały na zabawę w bębnie
aż uschły z tęsknoty
za życiem
po z góry przegranej walce


poza rozkładem pociąg
o świcie
zatarte łożysko
w pralce
nie topi się ślepych kociąt
nocą
 
 




kto o poranku rześki
   zechce uwierzyć
   że umrze po zmierzchu
   (żołnierzyk?)


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 9 czerwca 2011

podziwiam

mówiłaś
w głowie się nie mieści
nudzi nie przekonuje drażni
a ja nie potrafiłem streścić
byś zrozumiała jak jest ważne
naprawdę nie umiałem prosić
byś nie szła za wrażeniem pierwszym

teraz we wnętrzu się panoszą
moje wiersze

i to co nie budziło wzruszeń
nie mogło gładko przejść przez uszy
dziś w cieście mózgu tkwi rodzynkiem

podziwiam cię jak rafandynkę


liczba komentarzy: 8 | punkty: 6 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 31 października 2011

luli laj

bez jaj
nie wzywamy egzorcysty
korporacyjne podejście mamy
wykąpany więc czysty
i nie trąci szlamem
jak karp

luli laj

zaśnie skarb
bez poczucia krzywdy
i winy
czcimy święte nigdy
mówimy
że opłatek służy
a w sercu ciągle maj

oby żył jak najdłużej
w tej dalekiej podróży

luli laj

czas zaczął się dłużyć
dziecku
lepiej zgaśnij gwiazdeczko
łkaj córeczko łkaj

wesołe jest życie tatusia
zdązył już zasnąć jak trusia
a ty prochy ćpaj


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 29 października 2011

bajka o rozstrojonych receptorach

Aji-no-moto
(istota smaku)


nie lubisz piwa
nie tolerujesz goryczy

a ja cię nęcę chmielową szyszką
chcę uspokoić lupuliną
antycypując bliskość
prawdziwą doprawiam słodyczą
która ze mnie krzyczy
czasami

zepsutego mięsa
nie lukruj
zwodzisz umami

klęska
ze skwaszoną miną
zamawiasz kawę bez cukru
do tego tonik z cytryną
goryczką chininy zdrowy
tani gest

znów brałaś te swoje proszki
buhaj nie pożąda usypianej krowy
smak pozostał
słony jest


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 18 lipca 2011

lemma: o niedrożności wąskich pomieszczeń potocznie nazywanych kiszkami

wybrałem nieodpowiedni leksem
uroczyście wymiotuję tekstem



poszarpany język
po obgotowaniu bardziej
obrzydliwy powoduje odruch

przewrotny
na granicy skrętu
słyszę

marsza grają


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 3 czerwca 2011

parkoty

nie wolno dopuścić do ponownego zapłodnienia





choć dużo palimy
już nie urodzisz
dziecka z zajęczą wargą nie żałujemy
mimo że byłoby siłaczem
jak zishe breitbart
i zardzewiały szpic
pełniłby funkcję przestrogi
ku pokrzepieniu

tymczasem bolończyk
pociesza wilczą paszczą
pilnuje mojej i twojej
bezpłodności

nie pozwala
w akcie desperacji
nawarstwiać brzemion

genetycznie
jesteśmy nieodpowiedzialni
nie grozi nam rozszczep


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 26 maja 2011

fenêtre de sous-sol*

Podaj cegłę, podaj cegłę!
Zbudujemy nowy dom

Andrzej Mogielnicki




na początek seks
coś z naszej piwniczki
wypijmy za ego
centryczny
był też twój eks
a w porę zdechł

dobrym był kolegą
słońce zagląda sporadycznie
czerwień studzienna** w piwniczce

przyjemnie
tak intymnie budować
podaj pustak

zejdź ze mnie
od przybytku głowa
usta-usta
metoda wodna***

rany całować godnam****
o histerotomii
zapomnij
teraz mamy ciemniej

wejdź we mnie








* okienko piwniczne
** Stanisław Ryszard Kortyka
*** John Irving
**** Antyteza Aleksandry Billewiczówny


liczba komentarzy: 11 | punkty: 6 | szczegóły

Jarosław Jabrzemski

Jarosław Jabrzemski, 6 sierpnia 2011

chciałem kiedyś pracować w cyrku ale takiego już tam mieli

kiedy nie wiedzie się w życiu
na przykład nie przyjmą do jezuitów
albo do wojska
jak niewiadomskiego z powodu wieku

gdy nie układa się współpraca
ze szlifierką żeby nie bredzić
niczym piekarski na mękach
można jak janusz waluś wyjechać
do republiki południowej afryki

wszelkie działania zastępcze
są pożądane

współcześni ku uciesze gawiedzi
inaczej tańczą z gwiazdami
a niedostatek zamachowców
odbija się czkawką historii





W odpowiedzi Markowi Radeckiemu per aspera ad astra
Ludwik Perney niech lepiej nie czyta


liczba komentarzy: 12 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: powybijamy, wushu, 1943, śniadanie z mistrzem czyli żegnaj ciemna soboto, vide cui fide, zdenek zabija w gospodzie, polska goya!, ja stara dupa, moja dziewczyna, dotknij wody, nieśmiertelnik, dzisiaj kocham się, otchłań rozpaczy, w akcie w trakcie, stopy metali ciężkich, nie kupuj mi białych myszy, z zapisków wołchwa, wszystko przykładam do ciała i duszę, X z niewiadomą, przypowieść o fiołku trzykrotnie niezatopionym, strugam pełnomorskiego wariata, noc kryształowa, sierotka, baltica - romantica, w weekendy, a jarzębina jest, z pozycji leżącej, paskuda z parku szczęśliwickiego, przypowieść o żurawiu z grabkowa, Wątpimy w siebie i życie nas jebie, pijany bułgar ucieka tico, wnętrzniaki, spaloną buczynę spajam dla jaja z żółtkiem, puszysty smak natury, kulturowo uwarunkowany zespół strachliwości, hodigitria, jeszcze raz obecność, wyje we mnie pies, afirmacja rozwielitki, stroszę się i odżegnuję, dziewczyna z rossmanna w bliku, prysznic umiarkowany, niepokalane pokolenie pokonane, kalendarz na cmentarz, zmielone łąki raju, drętwa gadka z patologiem, O wyższości e-pistolografii nad tradycyjną formą korespondencji, autoportret z awiatorką, whiplash, krótka historia współczesnych sabotów, nie wrócę do wiadra, świni sekcja, delfin jest nagi, śmiecę w necie, troskliwie, kolcobrzuchowatym nie wierzcie, kiedy córka nie kumka, pani puri i pan masala, turystyka wiesza, Notschacht, ejektamenty, rozważnie, nie wniosę znaczącego wkładu, tenebryzm, wbrew pozorom, i sonet pod włoski, mondo cane, kundel się przybłąkał nikomu, jak na psie miłość się goi, zuzia rodzi kiedy zmierzcha, szepcę mantry w stylu country, Patrzcie! Kowal bezskrzydły w klatce!, morze się maże w sadzawce marzeń, kata strofy, miś, chiaroscuro, z umiłowania piękna, nie wypędzajcie ze mnie duchów z dużymi cyckami, wielka orkiestra świątecznej pomocy, Sylwester - still western, zakazane piosenki: autoportret z bosonogą divą, zakazane piosenki: autoportret z drogim przywódcą, kolędnicy, z tykwą przywyknąć, zakazane piosenki: autoportret z prezydentem, z potrzeby posiadania odzieży ochronnej marzyciel pisze do Natare, zdrapka z krepli, nie kupuj mi wędlin, zrywam zazdrostki z zazdrości, a my na tej wojnie ładnych parę lat, coraz bliżej święta, zakazane piosenki: autoportret z williamem bonneyem, zły charakter, list co liściem opadł, zakazane piosenki: autoportret z doktorem nauk technicznych, zakazane piosenki: autoportret z przedsiębiorcą rolnym, zakazane piosenki: ludwik do rondla, janeczka do warzywniaka, zakazane piosenki: autoportret z mydlarką, chustka czarna jest za pasem, patologia jest kluczem do zrozumienia normy*, na partyzanckiej ścieżce - igła w stogu, giallo modena po polsku czyli igraszki z ptaszkiem, dziwny atraktor, pańska skórka, luli laj, bajka o rozstrojonych receptorach, spowiedź zmęczonego materiału, manualnie, głuszec, Z pamiętnika rapera, przeciwwskazania, The Cider House Rules, lilijka, tekścik o przyjemnym pisaniu, grzęda na wrotach stodoły, Michała pamięci wesoła piosenka, wariabilizm zbliża, niszczy i poniża, kochać po norwesku, wypas, wysyp i półwysep, skłócona gromadka - christian i agatka, smoła, philtrum, łatwo powiedzieć, chuj karadziordzia, szop, niedziele zabijają skuteczniej niż bomby (w zbiorze: "Madrygały z czynszówki"), krowy na zajęciach plastycznych, Słowo według Ronalda Stuarta Thomasa, więc tolos mój i Mucha siada, Coś lezie i szura, się wlecze, szeleści*, dostatnie takie trio, niby-erotyk zasłyszany, Dytiscus marginalis*, zasieki wędrowne, oda do, zdechł tekst, o piwie, kompleksach i konfliktach międzynarodowych, finezja po hiszpańsku, dysocjacja, villanella z porteretem kochanki w tle, cukierek apteczny i ziele na kraterze, mufka, z młotkiem na salony, co nie zmrozi to ogrzeje, między dziewiątym a dziewiątym września, z tęsknoty za lipową łyżką, zalety rolety i wady szuflady, przypowieść o zbrojnych szwajcarach, jest bliskość w szorach, nieśpiesznie,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1