16 czerwca 2011
nieprzejrzystość
te wszystkie mgły
łaszące się pod nogami
gotowe przegryźć gardła
bo mają uszy fenka
i szybko opadają
ten cały kurz
osiada na ekranie
po rozsunięciu ładunków
udaje luminofor a później zakwita
wybucha freskiem na ścianie
aż mdli
leniwie rozedrgany pył
nęci złotą poświatą
pozoruje ciepło odbiera oddech
na dzień dobry
mikrodrobiny zamknięte
w pudełeczku z lusterkiem
zapewniają gładkość powiek
by ostatecznie oślepić
na barwy
ten proch to my
bo odwracamy się
tak długo
aż obrócimy się
niepostrzeżenie
16 stycznia 2025
Wszystko odchodzi w obojętneArsis
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt
15 stycznia 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
15 stycznia 2025
MandarynkiMarek Gajowniczek
15 stycznia 2025
Exodus (zagubienie się)Belamonte/Senograsta
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel
14 stycznia 2025
Pożegnanie (post mortem)Deadbat