22 lipca 2012
śmiecę w necie
wszyscy kumple na pokładzie
przeważnie sąsiedzi w stadzie*
jestem poetą
w sieci
upudrowaną atrapą durnia
manekinem literata odpornym
na zwichnięcia
bezpiecznie przemieszczam się
na szczudłach na koturnach
spaceruję po rozżarzonych
wnętrzach
nie piszę dramatów
opowiadań wierszy
z zemsty
przyglądam się światu
wygodnie
przez peryskop
w swojej łodzi podwodnej
odpływam daleko
by zatonąć blisko
i chętnie
iluzoryczny człowieku
na dystans
wyciągnij rękę
* And our friends are all aboard,
Many more of them live next door
Paul McCartney Yellow Submarine
31 stycznia 2025
Olej na płótnieToya
30 stycznia 2025
Wschód słońca Claude'aToya
30 stycznia 2025
3001wiesiek
30 stycznia 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
30 stycznia 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 stycznia 2025
0039absynt
30 stycznia 2025
Qadar /przeznaczenie/wolnyduch
30 stycznia 2025
Szczury/drabble/wolnyduch
30 stycznia 2025
Utkany z przypadku cz.1absynt
30 stycznia 2025
dopełnieniaajw