24 sierpnia 2011
przez słabość do tancerek nie ufam sobie w tańcu
Dance me through the panic 'til I'm gathered safely in*
L. Cohen
hałaśliwa młodość przyniosła
głuchotę
już nie reaguję
na subtelne sygnały starzenia
nie dbam o to co jest potem
który przychodzi mi ścierać z czoła
olewam to co później
przyjdzie powitać
krzepko
z należnym dystansem
odwzajemnionym chłodem
uścisnę kościstą dłoń
gorzej że nie słyszę kroków
nogi mi się splączą
w tańcu ze śmiercią
straszny nietakt
*Bez jedzenia i bez spania,
byle byłoby co pić,
Kiedy na harmonii Feluś zaiwania,
Trzeba tańczyć trzeba żyć!
S. Grzesiuk
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek