Wieśniak M | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (94) Poezja (801) Proza (73) Fotografia (24) Pocztówka poetycka (3) Dziennik (269) Handmade (24) |
Wieśniak M, 27 lipca 2012
linczebnik
dziesięciu
to jedyny pewnik
zasłonięci kamieniem
przed strachem
przysypią go jeszcze
dla pewności
piachem
Wieśniak M, 26 lipca 2012
odebrał staranne wychowanie
nienaganne maniery
staroświeckie buty
i to co miał na sobie
w chwili aresztowania
Wieśniak M, 19 lipca 2012
pomysł nienowy
pieniądze publiczne
sama śmietanka
a widoki śliczne
na meksyk chiny
gdzie tam tylko chcesz
porzuć bracie grabie
masz grzebień?- to czesz
w polu znowu zgniła
wielka siana pryzma
już ją w gnój obrócił
kochany prezes...
nasz chwalebny
bo przecież nawóz cenny
(... więcej)
Wieśniak M, 27 czerwca 2012
widziałem go dziś na bazarku
pomagał starszej pani wybrać truskawki
nienaganne maniery obniżyły cenę owoców
o złotówkę na kilogramie
czarujący uśmiech zrekompesował sprzedawcy
ustępstwo
starsza pani zachwycona pogładziła policzek
CR7
a może kogoś podobnego do niego (... więcej)
Wieśniak M, 20 czerwca 2012
cisza chłodem usztywniła grę
gwizdek przerwał karnawał trybun
arbiter rżnie w oko czerwoną kartką
był czas że byliśmy zieloną wyspą
cholera Nolan James
coś ty sobie ubrdał....
Wieśniak M, 17 czerwca 2012
poranna party tura
skrzypce smętne
uciszają psa
dęte bez powietrza
wtórują żałośnie
wariacją na
nic się nie stało
Wieśniak M, 27 maja 2012
zalogowałem się na mamtowdupie.pl
nieświadom że dla innych może to być cel
niekoniecznie do pieszczot i całowania
droga do wiedzy wiedzie od poznania
i na takim to mistycznym nauki zrębie
zmieniłem szybko na:pl.mamtowdębie
Wieśniak M, 23 maja 2012
wystarczyło się nie narodzić na fejsie
by się dochrapać grona
nieznajomych
Wieśniak M, 9 maja 2012
to chyba koniec
usiądźmy przed początkiem
kim jestem?
nie jestem
to tylko surowe obrazy półsenność
zazdrość?
nic trwałego chłód
cichy głos
że wiosna to nie czas na pisanie wierszy
pojawiający się wątek snu
w wisielczym humorze
poetycka nowalijka
poezji w aspekcie wyretuszowania
(... więcej)
Wieśniak M, 28 kwietnia 2012
cholernie zajmuje mnie teraz groszek fasola
pomidory i
wszystko co je tyczy
Wieśniak M, 17 kwietnia 2012
dopłynął do każdej zapadłej dziury
budząc przerażenie
na sam dźwięk nazwiska
z którym wyjdzie
za nieco ponad trzy miesiące
od sztuki
Wieśniak M, 11 kwietnia 2012
można mieć dosyć po trzydziestce
jak wgryziemy się w siebie
przy pestce gubiąc mleczaki
wcześniej nic nie wiadomo
owoc jaki
z nas rośnie
nabierając wyrazistości
przy każdej wiośnie
dojrzałość śliwki nie w kształcie
a fiolecie
smak przyjdzie jesienią
po długim lecie
Wieśniak M, 9 kwietnia 2012
widzę przyszłośč w jasnych odcieniach
pochody ludzi wielobarwne korowody
pochodnych pochodni
z koktajlem przyrządzanym na sposób wschodni
Wieśniak M, 24 marca 2012
siedzę na walizkach
choć to mogę w kierunku
wakacji
Wieśniak M, 21 marca 2012
poorana myśl poranna
sypię ziarna
wschodzi ostem
nieoczekiwany plon
a miało być proste
Wieśniak M, 15 marca 2012
zraniona słonica
w rozjuszeniu
stratuje
z furią wdepcze w ziemię
kobieta gotowa przedtem
jeszcze
strzelić sobie w stopę
Wieśniak M, 14 marca 2012
rządzi
grymasem
wartym sekli
po kopalni -
głównie wlekli -
od Połocka
do Arabii
płonące
od grabi
Wieśniak M, 14 marca 2012
wykropkowany
jestem w kropce
czy wymienią mnie choć
w stopce?
Wieśniak M, 11 marca 2012
jak to bez jabłka tato?
król musi mieć jabłko!
berło i jabłko
a jak zbliża się niebezpieczeństwo
i ojczyzna chce pomocy
to król może je zjeść
Wieśniak M, 11 marca 2012
jakżesz marny żywot człowieczy
że go wylewać stumieniem cieczy
w ustronie zwykliśmy
nikomu nie mówiąc
oto byliśmy
Wieśniak M, 8 marca 2012
oszczedziłeś sobie starości
zastanawiam się
czy to mnie dziwi
czy złości
Wieśniak M, 7 marca 2012
roześmiane twarze grzeją się w ogniu
płomienne myśli wracają do poprawy
czy ktoś pomyślał o kiełbaskach?
Wieśniak M, 4 marca 2012
frytki z ketchupem?
a sushi byś dałże!
jeżeli pragnąłeś spocząć
na laurze
*
frytki z ketchupem?
może jednak małże!
jeśli pragnąłeś spocząć
na laurze
Wieśniak M, 1 marca 2012
pani
z magazynu dla panów
wypięła się na okrągłą sumkę
Wieśniak M, 27 lutego 2012
rysio wyzionął z ekranu
w ogólnym zarysie
topierwsza rysa na klanie
Wieśniak M, 23 lutego 2012
zachował królową
nie ochronił cara
przynajmniej nara
Wieśniak M, 22 lutego 2012
dociągnąć do byle portu
trzeszczą zenzy
przesadziłem z wypornością
i teraz nawet farba odchodzi
za ostatnim szczurem
da się coś zrobić?
Wieśniak M, 13 lutego 2012
wyraźnie odżył
w ostatnim czytaniu
Wieśniak M, 12 lutego 2012
od ust odjęty boski głos
a miało znowu być
o włos
Wieśniak M, 8 lutego 2012
na wiejskiej
baba z jajami
sprzedaje na kopy
Wieśniak M, 6 lutego 2012
mam zapisane na zwoju aby nie zawijać.
Nie żebym miał Tomasz ale jeżeli wkradła się tam literówka?
Wieśniak M, 3 lutego 2012
oczekiwanie na cud
stan pomiędzy kolacją i śniadaniem uwikłany w nierealne projekcje
nie wierzę
w ani jedno swoje słowo kiedy mówię dobrze im tak
każdym atomem czuję drgania strachu staruszki towarzyszącej
mnie i swojej torebce na czternaste piętro
mam ochotę stać się niewidzialnym nieszkodliwym (... więcej)
Wieśniak M, 13 stycznia 2012
duch oddał ciało
gdy za mocno wiało
i szukaj teraz na wietrze
anons: poszukiwane młode zdrowe w swetrze
Wieśniak M, 8 stycznia 2012
poszło ultimatum na twardych warunkach
wciąż brak odpowiedzi trwają w posterunkach
okopani świetnie po pas i po szyję
ramię przy ramieniu zbroja piersi kryje
woda wzięta w usta wyostrzone klingi
przodem awangarda z tyłu stare wilki
w polu harcownicy wyczyniają harce
ćwicząc kunszt (... więcej)
Wieśniak M, 29 grudnia 2011
kończy się rok
pełen niezwykłych wydarzeń
ekspresji
niesamowitych zwrotów akcji
przykuwający
uwagę do telewizora i gazety
i aż
nie jestem ciekawy co przyniesie
następny
Wieśniak M, 25 grudnia 2011
dlaczego
kiedy czarnoskóry mówi o jedzeniu
mam wrażenie że o mnie gada
wpatruje się łakomie w tysiącletnie
tradycje zanikania mięsa na talerzu
prawię widzę jak oblizuję wargi
i z dłoni wysuwa mniej lub bardziej
rytualny nóż
nie ma w tym nic podniecającego
jest strach (... więcej)
Wieśniak M, 23 grudnia 2011
bywam zdrów jak rym częstochowski co go powróciłem na ojczyzny łono.
więc bywam tu i tam i w sklepie i na ławce w parku którą rozwalono
sprawdzam gdzie jestem a gdzie jeszcze mnie nie ma
czasem coś powiem na dowolnie zadany temat
jak jestem zdrów oczywiście bo w chorobie ścicham
powinienem (... więcej)
Wieśniak M, 11 grudnia 2011
stara kobieta nie może
wejść do netu
czyhają tam czternastoletnie wyrostki
podające się za bezpruderyjnych
statecznych panów w umocowaniach
solidnej emerytury wojskowej
zabawiają wspomnieniami z czasów wojny
wędrują po dawno wykreślonym z planu miasta
rozkładzie sklepów mięsnych
(... więcej)
Wieśniak M, 8 grudnia 2011
13 grudnia obejrzę sobie misia uszatka. Przełknę gorzką pigułkę, że to chyba jednak ja wprowadziłem ten stan wojenny. Klasówki rzeczywiście nie było. Ale też nikt nie wpadł na pomysł tajnego nauczania matmy. Skończyło się poprawką na koniec roku. Lufa zajrzała mi prosto w oczy. Zabrakło (... więcej)
Wieśniak M, 5 grudnia 2011
przyspieszamy, gonimy, jesteśmy w czołówce krajów zwijających się...
Wieśniak M, 23 listopada 2011
księcia na białym koniu czekała
w skowronkach
przyjechał jak w bajce
tyle że do małżonka
Wieśniak M, 21 listopada 2011
jest taki czarny mówisz
jakby ci całkiem odwaliło
i miała czas na południową herbatkę
pył osiadł na rzęsach i to nie jest mayby
szykujesz niespodziankę dla mikołaja
przynajmniej nie będzie narzekał na brak
ciepłego przyjęcia
kolacja do lustra wigilia z pasztetem
za stówkę (... więcej)
Wieśniak M, 15 listopada 2011
Wiersz niebanalny to udana poetycka próba refleksji nad współczesnym światem. Kondycja człowieka w natłoku szumu medialnego, dla autora jawi się jako zmierzch człowieka z jego humanistyczną ideą bytu.
Wiersz zbudowany jakby z migawek po kanałach telewizyjnych, tworzy wrażenie tak charakterystycznej (... więcej)
Wieśniak M, 10 listopada 2011
Dostałem dziś darmowy kebab. Poczęstowano herbatą. Jutro wywieszę flagę, bo sklepy pozamykane.
Wieśniak M, 9 listopada 2011
próbuję sobie wyobrazić portal dla miłośników muzyki. Wrzuceni do jednego kotła melomani wszelkiego autoramentu próbują znaleść jakiś wspólny mianownik. Miłośnicy muzyki dawnej spierają się z fanami metalu. Koneserzy discopolo dyskutują z jazzmenami tworząc koalicję przeciw bywalcom (... więcej)
Wieśniak M, 5 listopada 2011
codziennie rano, wstaje mnie z łóżka coraz mniej. Bynajmniej wcale mi przez to nie jest lżej...
Wieśniak M, 1 listopada 2011
Źle policzyłem bilety. musiałem podjechać autobusem "na gapę". Syn zrozumiał, nawet oczy mu pojaśniały gdy mu to przeliczyłem na pańskie skórki. Na Bródnie tłok niemiłosierny. Do bramy szliśmy w tempie wydawania posiłków na stołówce zakładowej. Pogoda dopisała, mogłem (... więcej)
Wieśniak M, 31 października 2011
Niedawno w telewizji pokazywali kolejkę do nieżywego dyktaora w Misracie. Tata przyprowadził dzieci aby mogły "to" zobaczyć na własne oczy. Wszak to historyczna chwila. Z rodzinnych albumów pamiętam fotografie trumienne. Niebioszczyk w otwartej trumnie w towarzystwie zgromadzonych żałobników. (... więcej)
Wieśniak M, 30 października 2011
Oto na poczytnym portalu znajdujemy wklejkę pod tytułem" wiersz niebanalny". Dobrze, że autor zaznacza z czym będziemy mieć do czynienia. Polekturze tegoż gniota nikomu nie przyszłoby do głowy stawiać go w jednym szeregu ( pod wspólną nazwą wiersza),z takimi gigantami pióra jak (... więcej)
Wieśniak M, 29 października 2011
wiersz niebanalny
Utwór erotyczny o silnym wydzwięku pornograficznym. Plasujący go bardziej w kategorii przypadków klinicznych niż annałach literatury pięknej.
Począwszy od tytułu aż po wystrzelenie trygonu na szpicę to manifest
rozpasania seksualnego bez zbędnych ram i ograniczeń.
(... więcej)
Wieśniak M, 29 października 2011
"czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko"AM
Zdawało się że nurt romantyczny w poezji dawno pogrzebany sczęzł pod butem reklam nowej pasty do zębów. Przekaz jasny i czytelny podany w przyjemnej formie zapełniający konsumentami sklepy wielkopowierzchniowe (... więcej)
Wieśniak M, 25 października 2011
Jak stać się niewolnikiem własnego tekstu?. Wystarczy napisać słowo powszechnie uznawane za niecenzuralne. Oprzeć na nim fabułę opowiadania, czy wiersza. I spokojnie czekać na słowa uznania. Jeżeli mamy szczęście, albo tekst jest na tyle dobry że ktoś go przeczyta, istnieje szansa że (... więcej)
Wieśniak M, 24 września 2011
- Czytałeś synku?. Nic tylko siedzisz i marnujesz czas. Wakacje się skończyły i teraz trzeba się wziąć do roboty. Twoja nauczycielka mówi, że zgadujesz nie czytasz. Może przynajmniej poczytaj ćwiczenia od logopedy. Z "cz","sz",masz problemy. To samo nie przyjdzie!. Masz (... więcej)
Wieśniak M, 20 września 2011
wojna
rządzi się swoją logiką
swoimi prawami
swoją sprawiedliwością
dupa
dupa
dupa
historia lubi się powtarzać
Wieśniak M, 17 września 2011
Normalnie to słońce z tamtej strony wyłazi. Dziadek zobaczył jak wschodzi na czerwono. Służył na granicy i miał pietra. Po siedemnastu dniach wiary nabrał wątpliwości czy ta historia skończy się dobrze. wiedział do śmierci że nie. Ja wiem że jednak nie najgorzej. Pewnie że moglibyśmy (... więcej)
Wieśniak M, 16 września 2011
duży samochód do przeprowadzek - przewiózł tylko meble...
Wieśniak M, 13 września 2011
Od lat obserwuję przylepioną do rozdwojonej jaźni spadkobierców walecznego ludu Sarmatów, małą cichą społeczność wietnamską. Mam do niej wielką sympatię. Trochę za sprawą pewnego podobieństwa sytuacji geopolitycznej obu naszych narodów ( groźny sąsiad),trochę za męstwo i determinację (... więcej)
Wieśniak M, 7 września 2011
Czy widzieliście te rozszerzające się źrenice dzieci na widok kolorowego balonika? Czy jeszcze pamiętacie swoje własne?
Gość który go wymyślił powinien żywcem pójść do nieba za miliony uśmiechów podarowanych światu.
Z dzieciństwa pamiętam panów stojących na rogach ulic, przed (... więcej)
Wieśniak M, 4 września 2011
Szkoła walki Byk otwiera podwoje. Ogłoszenie tej treści przybite wkrętami do sztachet zawiesił syn godzinę temu. Kandydaci mają stawić się o poranku. Co, zważywszy na fakt że wyjeżdzamy po śniadaniu zmusza mistrza do przeprowadzenia błyskawicznego kursu wraz z egzaminem końcowym w dość (... więcej)
Wieśniak M, 2 września 2011
co nas wyróżnia z tlumu wychowanych na czterech pancernych i zestawie obowiązkowych lektur szkolnych. Każdy (no może i przesadzam). w pewnym momencie doświadcza potrzeby odnajdywania wyróżników, co to nas w jakimś kierunku odróżnią. Brak własnych pomysłów na ścieżkę często kończy (... więcej)
Wieśniak M, 31 sierpnia 2011
nie grzeszę urodą, inteligencją, dobrymi manierami,pieniędzmi a ostatnio nawet zdrowiem. Można więc zaryzykować stwierdzenie że w ogóle mało grzeszę. Wstaję, wypijam kawę ( oj mały grzeszek)jadę do pracy( no tu trochę nagrzeszę), a tam nawet jak coś mi się wymsknie, to przecież na (... więcej)
Wieśniak M, 29 sierpnia 2011
ile czasu dziennie zajmuje nam myślenie o podeszwie?
Dziś o niej pomyślałem. Prżez moment nawet czule.Potem jednak świadomość, że "to"tam jest przylepione do podeszwy buta, nie dawała mi spokoju.Woń, unosząca się w samochodzie od momentu odkrycia źródła narastała wypełniając (... więcej)
Wieśniak M, 27 sierpnia 2011
Nawet samoloty mnie nie wkurzają latają nad głową wyrywając spod powiek poduszkę zasłużonego spoczynku. Na znak pogodzenia się z losem otworzyłem okno, aby mogły przegonić całą resztę świętego spokoju Trwanie w ciszy, bez odgłosów telewizora, kosiarki zza płota koparki z pobliskiej (... więcej)
Wieśniak M, 24 sierpnia 2011
i stało się. Napisałem zbędny wiersz. Zlepek bezsensownych słów w kolorze różowym, polanych lukrem dla poklasku. Teraz zapewne czekam aż stanie się cud i poszerzą zakres lektur obowiązkowych o moje liście.
ile powstaje dziennie wierszy? , co godzinę ile?. A może powstają tylko w godziny (... więcej)
Wieśniak M, 23 sierpnia 2011
Nie masz na świecie takiej treści której ludzki umysł nie pomieści. Zaprawdę w natłoku niezrozumiałych zlepków słów, etykieta po byczkach w tomacie bywa najbardziej lirycznym obrazem naszej rzeczywistości.Ileż to razy zadaję sobie pytanie. Co ze mną jest nie tak?.dlaczego zachwyt innych (... więcej)
Wieśniak M, 15 sierpnia 2011
Mogłem wyjechać. Zmienić ciepłe kapcie na rolexa i wino codziennie do obiadu. Wyrwać się z krzyżowego ognia spojrzeń wścibskich sąsiadów, bzdurnych mitologii, fałszu, obłudy, kolesiostwa. Zamieszkać gdzieś na obrzeżach tolerancji. Zakmnąć Polskę w czterech ścianach głowy zagłuszając (... więcej)
Wieśniak M, 12 sierpnia 2011
Właściwie słońce jest zawsze. Nawet gdy go nie widać. Trwa zachmurzone czy po drugiej stronie globu. Litościwie nam nie wybucha, nie zamienia się w czarwonego karła, ani w supernową. A może nawet się zamienia, ale co to homo sapiens może obchodzić. Nasz pobyt na planecie to tylko chwilka (... więcej)
Wieśniak M, 10 sierpnia 2011
Sprawdziłem rano franka. Wyśnił mi się po 10 zł.To mogło spokojnie przekreślić sens sensu stricto. Trwam w naiwnym przekonaniu że mnie to nie ruszy. Ruszam w kierunku ogrodów. Spaceruję alejkami wonnymi, w światłocieniach, w barwach, w uspakającej zieleni. Patrzę na błękit nieba i sukienek (... więcej)
Wieśniak M, 29 lipca 2011
Idę w środku kohorty. Standaryzacja ubioru zapewnia mi anonimowość. Fakt podążania w najbardziej cywilizowanej armii świata napełnia dumą i spokojem. Muzyka nadaje rytm i tempo marszu. Lśnią orły w pełnym słońcu. I to właśnie słońce gubi mój dobry nastrój. Pot zalewa ciało a spierzchnięte (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
20 maja 2024
Czeka nas wojna!Marek Gajowniczek
20 maja 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta