8 stycznia 2012
8 stycznia 2012, niedziela ( truml się ścielił gęsty )
poszło ultimatum na twardych warunkach
wciąż brak odpowiedzi trwają w posterunkach
okopani świetnie po pas i po szyję
ramię przy ramieniu zbroja piersi kryje
woda wzięta w usta wyostrzone klingi
przodem awangarda z tyłu stare wilki
w polu harcownicy wyczyniają harce
ćwicząc kunszt fechtunku tak potrzebny w walce
wreszcie jest i bitwa kurz wzbity pod chmury
górę biorą lepsi choć nie widać który
ciury obozowe doglądają broni
stojąc dziwnie blisko osiodłanych koni
walka wręcz straszliwa a w tle kanonada
znaki na sztandarach czasem któryś pada
wreszcie się podniesie uwalany błotem
pancerze przebite tu i ówdzie grotem
cichnie z wolna tumult słońce dym rozpędza
obraz pola walki brud ubóstwo nędza
zdeptane zbrukane nanizane szczątki
z milionowych armii zaledwie dziesiątki
zdołały w kawałkach wynieść z pola skórę
a i tak zbolałe z połamanym piórem
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga