1 marca 2016
1 marca 2016, wtorek ( wpis )
Dzisiaj pierwszy marca
Deszcz ze śniegiem w harcach
Ostudził zapędy na pracę w ogródku
Krokusika przykrył biały całun smutku
I zgięty pod naporem wącha zmarzłą ziemię
Za furtką groźnie porykuje plemię
Szykuje stosy szafoty i klatki
O grzechy z młodości zapytuję matki
Wygrzebuję z szafy pożółkłe papiery
Spalić! Nim sam spłonę! Spalić je w cholerę!
Świadectwa z religii, książeczka SKO
Do pieca! Choć wiem, że dla nich,to może być mało
Na nic więc wysiłek zlęknionych nadnerczy
gdy staje się jasne że wolność wnet zaskwierczy
(-) od mua :)
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 listopada 2024
0003.
13 listopada 2024
1311wiesiek
13 listopada 2024
naturaYaro
13 listopada 2024
jesienny obereksam53
13 listopada 2024
Nie szukajmy winnychdoremi
12 listopada 2024
0002.
12 listopada 2024
1211wiesiek
12 listopada 2024
w końcu jesteśYaro
12 listopada 2024
Przemijaniedoremi