17 września 2011
17 września 2011, sobota ( patrzę na wschód )
Normalnie to słońce z tamtej strony wyłazi. Dziadek zobaczył jak wschodzi na czerwono. Służył na granicy i miał pietra. Po siedemnastu dniach wiary nabrał wątpliwości czy ta historia skończy się dobrze. wiedział do śmierci że nie. Ja wiem że jednak nie najgorzej. Pewnie że moglibyśmy walczyć z terrorem ukraińskim czy białoruskim czerpiąc wodę dla koni od morza do morza.Ale źle nie jest. Mieszkańcy Gdańska cieszą się że spora część komkurencji pracuje we flocie czarnomorskiej i nie ma głowy do wyciągania ze ślązaków kasy za klimatyczne.
Jest 17 września.Patrzę na wschód. Jest bezpiecznie. Dbają o to mieszkańcy nadmorskich miejscowości....
2 lutego 2025
0041absynt
2 lutego 2025
fra (II)AS
2 lutego 2025
miłościToya
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw