17 września 2011
17 września 2011, sobota ( patrzę na wschód )
Normalnie to słońce z tamtej strony wyłazi. Dziadek zobaczył jak wschodzi na czerwono. Służył na granicy i miał pietra. Po siedemnastu dniach wiary nabrał wątpliwości czy ta historia skończy się dobrze. wiedział do śmierci że nie. Ja wiem że jednak nie najgorzej. Pewnie że moglibyśmy walczyć z terrorem ukraińskim czy białoruskim czerpiąc wodę dla koni od morza do morza.Ale źle nie jest. Mieszkańcy Gdańska cieszą się że spora część komkurencji pracuje we flocie czarnomorskiej i nie ma głowy do wyciągania ze ślązaków kasy za klimatyczne.
Jest 17 września.Patrzę na wschód. Jest bezpiecznie. Dbają o to mieszkańcy nadmorskich miejscowości....
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta