11 lutego 2014
11 lutego 2014, wtorek ( duby "solone" )
wyprężył grzbiet beknął wysunął pazurki
siadł przed monitorem otworzył ogórki
wydając z siebie tchnienie wszelakim otworem
uderzył w klawisze i nutę chocholą
zaraz i słowa zaczął wiązać w snopki
rozrzucając niedbale niczym mysie bobki
to do łóżka do jadła to do cukiernicy
a nadął się przy tym hetmanił paniczył
unosił opadał wiercił kręcił drapał
chichotał sardonicznie mlaskał potem sapał
wreszcie wyczerpany zwinąl w rogu izby
i czekał cierpliwie na owoce
i gwizdy
11 sierpnia 2025
Jaga
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
wiesiek
11 sierpnia 2025
violetta
11 sierpnia 2025
jeśli tylko
10 sierpnia 2025
sam53
10 sierpnia 2025
Bernadetta
10 sierpnia 2025
Arsis
10 sierpnia 2025
j.m.wawrzyn