25 października 2011
25 października 2011, wtorek ( komentarz )
Jak stać się niewolnikiem własnego tekstu?. Wystarczy napisać słowo powszechnie uznawane za niecenzuralne. Oprzeć na nim fabułę opowiadania, czy wiersza. I spokojnie czekać na słowa uznania. Jeżeli mamy szczęście, albo tekst jest na tyle dobry że ktoś go przeczyta, istnieje szansa że skomentuje. Czasem jednym słowem. A wtedy autor może się obrazić, wplatając rzeczywistość do fikcji opowiadania. Jako osoba silnie związana z tekstem emocjonalnie, wpada z pułapkę przez siebie samego zastawioną. Tekst opowiadania zaczyna wplatać się w rzeczywistość autora.I to bez zecera na którego można zwalić winę za nieporozumienie. "i nastał dzień w którym słowo :przyjemność, zabolało silniej niż: pocałujcie mnie w dupę"
;)
2 lutego 2025
fra (II)AS
2 lutego 2025
miłościToya
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw