12 sierpnia 2011
12 sierpnia 2011, piątek ( czasem słońce, czasem słońce )
Właściwie słońce jest zawsze. Nawet gdy go nie widać. Trwa zachmurzone czy po drugiej stronie globu. Litościwie nam nie wybucha, nie zamienia się w czarwonego karła, ani w supernową. A może nawet się zamienia, ale co to homo sapiens może obchodzić. Nasz pobyt na planecie to tylko chwilka nie mierzona porównaniami do wieku słońca, a nawet samej ziemi. Nieważne więc są te zmiany. Słońce jest. Czasem wystawi pysk rozjaśniając obrazy impresjonistów, czasem za chmurką radośnie zaśpiewa "deszczową piosenkę", innym razem zabębni "sonatę księżycową". Bo widzialny brak słońca nie powstrzymuje nas od życia w jego cieple...
Tak więc czasem słońce i czasem też słońce....
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro