24 lutego 2013
24 lutego 2013, niedziela ( salety poety )
między poety nie macie zgody
któren najbliżej erato urody
dlatego mierzą się wzrokiem gniewnie
ważą przed wierszem
ten i ów ziewnie
aplauzem sali zdziwieni wielce
szykują słowa do
"prosto w serce"
w podskokach z cieniem nie tępiąc pióra
słowem nie pisną że rywal w bzdurach
tańczy przy linach czekając gongu
potem na oślep go strofą urągłą
wszelkim kanonom po uszach
ryms
odczyt donośny naruszy gzyms
rywal się chwiejnie od metafory
więc czterowierszem mocne love story
dwa erotyki garść wierszy białych
aż wybauszą w rywalu gały
z bieli przez zieleń w odczyn niebieski
ale z umiarem aby na deskach
nie wylądował w przekładach stu
albowiem jeden jest poeta na świecie
jedyny słuszny
nie trzech
nie dwóch
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
2304wiesiek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
2204wiesiek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin