24 november 2012
triple sec
wrzucona w twój sen do ostatniej kropli
wysysam gualdo house blue
po brzeg
barwiona skrzydłami niebieskich ważek
weszłam głębiej w wodę po smutek
rysunki palcem po plecach ostrożnie
żeby błękitu nie splamić czerwienią
wygładzam poszarpany brzeg kamieni
miałam tworzyć a jedynie pełzam
po ósmej szklance północ
(mam własny system bicia - zdecydowanie)
wzrasta czujność
każdy szelest spadającej kropli
staje się krzykiem
ciało doskonale białe
wargi dopasowałam do milczenia zaciśnięte
pięści w pieśni
podobno jeszcze gdzieś płonie ogień
z trzaskiem
zostawiam po sobie pożogę
wielokrotnie układam do snu
bez słów stałam się skałą
ulegam twoim śladom
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.