31 grudnia 2011
sumiennie
opowiadałam ci kiedyś
o starym meblu sfatygowanym
troszkę
długo stoi w salonie
wiem
przeszkadza szczególnie nocą
budzi głośnym kołataniem
robactwo
nie potrafię zamienić próchna w łyko
bez sumienia do piwnicy
schodzę
pomiędzy drewnianą obudową grobu
jeszcze zmieści się wypłowiały dywan
modlitewny
do klęczenia wystąp pamiętaj
bo ja tego nie zapomnę
zawołam o pomoc tylko raz
świnia
prosić nie mogę dłużej
od nóg spłonę - kiedyś
Joanna podaje rękę
lżej
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko