20 marca 2012
żagiew II
zakradanie weszło ci
w krew patrzysz na wodę
wrze niebieskawo nakłada się mgła
od kiedy ucieczki przez igliwie
wślizgiem
na skórze znaczą cienkie czerwone linie
to masz u mnie codziennie
ceruje blizny
a chciał wierzyć że uratuje rannego raniuszka
przecież nie odszedł
na złość od zmysłów kręci się w kółko
zjadam własny ogon
albo porzucam
rozdwojony język daje więcej
czucia rybom które każda w swoją stronę
ciągle pod prąd
ciało wystawiam za drobne
pokażę jeszcze pazur aż rozpłatane niebo
zapłacze bez zmian obojętne
wchodzę głębiej
lodowaty błękit do twarzy
w czerwieni mi ciekawiej
28 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro