20 marca 2012
żagiew II
zakradanie weszło ci
w krew patrzysz na wodę
wrze niebieskawo nakłada się mgła
od kiedy ucieczki przez igliwie
wślizgiem
na skórze znaczą cienkie czerwone linie
to masz u mnie codziennie
ceruje blizny
a chciał wierzyć że uratuje rannego raniuszka
przecież nie odszedł
na złość od zmysłów kręci się w kółko
zjadam własny ogon
albo porzucam
rozdwojony język daje więcej
czucia rybom które każda w swoją stronę
ciągle pod prąd
ciało wystawiam za drobne
pokażę jeszcze pazur aż rozpłatane niebo
zapłacze bez zmian obojętne
wchodzę głębiej
lodowaty błękit do twarzy
w czerwieni mi ciekawiej
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
2304wiesiek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
2204wiesiek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin