30 października 2011
przemiany
opuszczone przedmioty nabierają szarości
od dawna zagubione apaszki z czerwonakami
ręcznie malowane wypuściłam
żeby zatrzeć ślady
powinnam zostawić choć rękawiczkę
w pokoju przytulniej ale gęstnieje powietrze
nawet na chwilę nie mogę zamknąć oczu
zapuchnięte powieki nie nadają się
żeby używać
życia mało gałęzi do spalenia
zaniedbana korespondencja czeka
na parapecie łatwo o przeciąg
nagle stałam się przedmiotem
nieuniknione
czerwień z zielenią dopełnia się
8 sierpnia 2025
violetta
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
wiesiek
8 sierpnia 2025
Bezka
8 sierpnia 2025
ais
7 sierpnia 2025
sam53
7 sierpnia 2025
wiesiek
7 sierpnia 2025
Jaga
6 sierpnia 2025
absynt