30 października 2011
przemiany
opuszczone przedmioty nabierają szarości
od dawna zagubione apaszki z czerwonakami
ręcznie malowane wypuściłam
żeby zatrzeć ślady
powinnam zostawić choć rękawiczkę
w pokoju przytulniej ale gęstnieje powietrze
nawet na chwilę nie mogę zamknąć oczu
zapuchnięte powieki nie nadają się
żeby używać
życia mało gałęzi do spalenia
zaniedbana korespondencja czeka
na parapecie łatwo o przeciąg
nagle stałam się przedmiotem
nieuniknione
czerwień z zielenią dopełnia się
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
Eva T.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
smokjerzy
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
wiesiek
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
AS
11 grudnia 2025
smokjerzy