29 grudnia 2011
wiesz
dzień zawsze bardziej znośny
na środku łóżka skulona
krztuszę się lodem
łapczywie dobieram słowa
truskawki porzeczki krew
wszystko czerwone i ciepłe
nocą zakradasz się w szeptach
pomocny
kiedy podchodzi lodowaty błękit
na szybie pazurami drapię jego imię
niewiele potrzebuję liter
stój
wstrzymuję oddech do jutra
przecież zakończy się taniec
pod pergaminową skórą
zaczyna pulsować dzień
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
2703wiesiek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt
27 marca 2024
Drobiazgi.Eva T.