1 lutego 2013
wszystko zaczęło się od motyli
zbyt długo stałam
w oknie
ten sam widok
stroszył piórka
starym zeszytom
wysypują się kartki
są wszędzie
w zupie - pod stołem - w wannie
przeszkadzają i wabią
batystowe
wrażliwe na podmuch
motyle
walczyły uwięzione
znajdowałam je martwe
na schodach
godzinami próbowałam ułożyć
do lotu
długość fal wygładziłam
poleciały - żyją w słowach
trwożliwie
czekam co powiesz
kiedy z nimi odfrunę
może pomyślisz
o moich piegach
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.