25 września 2011
już nie trzeba psuć - dzieło dokonane - pillow book
opadły ręce kawałki gałęzi
na żer płomieniom
wystawiłam jęzor
nic już nie powiem jak Levittoux
chociaż kaganek nie wzywa do ciszy
słyszysz ją - czy ją słyszysz
trudno powstrzymać usta i pióro
pieszczotą obejmie wolno i dokładnie
the pillow book
smutek zapamiętasz cyjanitowo
w skałach nisza skulić się można
oddychać trzeba płytko bo przecież cisza
w moim zegarze zwiotczał czas
popatrz na krople które potrafią
tyle powiedzieć
nie będzie niczego
więcej
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko