1 stycznia 2012
strumień
na ramionach przysiadla szadź
bliżej mi
do mrozu jednak nie wystawiam języka
zmarznięta dziewczynko pozostań do wiosny
ziąb
wyposażony w pełen zestaw jesieni
zacisnął palce nad głową
nowe pieszczoty urodzą się w leśnych źdźbłach
przechodzisz obok studni
dziewczynko z warkoczem nie wiesz
jak unikać zaplątanych brzegów
zawierzyłam wodzie z ciekawością patrzę
co przyniesie cicho przypływają drobni
ludzie z trosk lepione tratwy powoli
ogrzewam w liściach południowym wiatrem
pozwól
przegonić chmury gromadzone w dłoni
już drobnym dreszczem spływają
pierwsze krople
dobrze oprzeć się plecami o drzewo
stare i silne jeszcze głęboko
nie zapuszczam korzeni
ciągle mam w zasięgu ręki
księżycowy kamień na kamieniu
4 marca 2025
Marek Jastrząb
4 marca 2025
Marek Jastrząb
3 marca 2025
absynt
3 marca 2025
absynt
3 marca 2025
wolnyduch
3 marca 2025
wiesiek
3 marca 2025
ajw
3 marca 2025
Toya
3 marca 2025
Marek Gajowniczek
3 marca 2025
ajw