30 listopada 2011
boję się stąpać (z okazji urodzin dedykuję znawcy ciem )
żywa tkanka pod stopami zdawała się oddychać
ziemia pulchna i miękka zakrzepła w grudki
opowiedziała o domu na skraju lasu wyrósł
specjalnie dla mnie wyschnięta glina chroniła skórę
przed mrozami trawy śpiewały o zeszłorocznym
spotkaniu ciem towarzyszy światło i cień
chcąc nie chcąc okazałeś się ćmą
naiwną zapatrzoną w płomień
zbyt wiele ogników tańczyło
przed twoimi oczami
starałam się ugasić nawet żar w piecu
dopala się kiedy podchodzi zmrok
mocno obejmuję kolana w ciemnościach
słyszę ćmirczenie ćmy w moich włosach
pieczołowicie wikłane gniazda moszczą lęk
odczynianie następuje w oczekiwaniu
na ponowne ognie przyjdzie poczekać
może do wiosny wypuszczą nowe korzenie
w strukturze skały żłobione epigrafy
pisać będziesz spotkanie
tuż za uchylonymi drzwiami
przyczajone pożegnanie podaje dłonie
18 września 2025
absynt
18 września 2025
Toya
18 września 2025
ais
18 września 2025
wiesiek
18 września 2025
jeśli tylko
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin