21 september 2011
walc na czułość z uśmiechem
już podnoszę się z miejsca
kiedy dłoń mi podajesz
w oczach widzę tę samą
tęsknotę
żeby tańczyć jak dawniej
zanim świat się zawalił
kiedy wciąż było przedtem
nie potem
pierwszy krok no i drugi
w talii czuję jak lekko
obejmujesz mnie rytmem
kołysząc
głowę schylam z uśmiechem
jesteś moją tancerką
mam wrażenie że mówisz
to cicho
nie ma sali balowej
ani świec w kandelabrach
pod stopami nam parkiet
nie błyszczy
lecz jest ciepło i spokój
ciche tony brzmią walca
w tle melodii – wciąż tej
dla Elizy
Mojemu przyjacielowi.
Uśmiechnij się, Sławku – muzyka ciągle gra. ;)
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek