5 october 2012

niewymierność

zwykłe co dzień gwar i miasto
prześwietlone w szybach witryn
gesty kroki ruch uliczny
odmierzane błyskiem światło
zakotwiony w oczach dyptyk
idę – ręce tkwią w kieszeniach
wszędzie ludzie
wszystko płynie
w migających obok scenach
sekundami na godzinę
jezdnie szyny czas chodniki
nadir śladów 
bruk rozmyty
grą powietrza wokół ramion
plącze oddech i przepływem
obcych twarzy na przystanek
zmierza tłum
a ja wciąż idę
w miejski pejzaż gęstwy ulic
pod spiętrzeniem rozgałęzień
w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić


number of comments: 35 | rating: 16 |  more 

alt art,  

idziesz, a zdaje jak by Ci nieśli..

report |

Miladora,  

A może to mnie nosi, Alt? ;))) Cmok fedorowy :)

report |

Wieśniak M,  

i mnie pędzi, gna na oślep/ wiatr we włosach / w bucie woda/ tylko, że tak biegam w myślach/ bo mi z domu wyjść jest szkoda:)))- i Ty usiądź czasem Milu/ niech strudzona myśl dogoni/ jeśli tam gdzieś z przodu sidła / to niech wpadną jacyś...oni/ niech im włosy wiatr wygina/ i niech im to w bucie chlupie/ a ty w domu zaparz kawę/ włącz muzykę/ siadź na d...:))))

report |

Miladora,  

Jakie piękne wprowadzenie w domowe pielesze, Wuniek. :))) Jasne, że siedzę... przy muzyce i kawie. :))) Czasem się tylko tułam myślami. ;) Cmokobuziek dla Ciebie :)

report |

Jacek Sojan,  

coś na rzeczy...krakusy mają to w genach - ulice nie są drogą do siebie - przeciwnie - są drogą błędnych rycerzy i zgubionych (jak zgubionych?) niewiast...

report |

Miladora,  

Fakt - przypadłość krakowskich perypatetyków, Braciszku. :) Jakbyś sam nie wiedział. ;))) Aha - 18-go października o 18 Szalonka będzie miała recital w Piwnicy - rezerwuj czas na koncert i czerwone wino po. ;))) Ale jeszcze potwierdzimy, a na razie buziaki na wesołe jutro posyłam. :)

report |

jeśli tylko,  

idę, bo w mieście kto stoi ten się cofa..:)

report |

Miladora,  

Albo go spychają pod ściany. Lub porywają owczym pędem w stronę chaosu. Z łokciem pod żebrem. :))) No to idziemy razem, Jeślinko. :) Rozdając buziaki :)

report |

jeśli tylko,  

Próbowałaś uśmiechać się do ludzi na ulicy? do nieznajomych :) ciekawe reakcje - przeważnie nie wierzą, nawet się płoszą. No to buziaki :)))

report |

Miladora,  

Jasne, że próbowałam. I czasem nawet było całkiem fajnie. ;))) Ale gdybym robiła to zbyt często, to by mnie pewnie wpisali na listę krakowskich dziwaków. :)))

report |

jeśli tylko,  

też - to możemy iść!! ;)

report |

Bazyliszek,  

Miladorku jak to mi przypomina moj smutny gniot:))))

report |

Miladora,  

Też łaziłeś gniotąc się z myślami, Smoku? :))) Ale nie bądź smutny, to napiszę Ci wesołego gniota na przemykanie się w tłumie. ;))) A na razie masz smokobuziaki włóczące się po ulicach. :)))

report |

Florian Konrad,  

liczyłem na jakąś ,,ostrzejszą" puentę. Ale i tak..spoko wiersz!

report |

Miladora,  

Brzytwę w kieszeni trzymam na lepsze okazje, a w zasadzie trzyma ją Mr. Hyde. :))) Natomiast Jekyll buziaka Ci posyła, Florianku, za moim pośrednictwem. :)))

report |

Veronica chamaedrys L,  

...brzytwę Ockhama?...:)))

report |

Miladora,  

W myśl zasady - czasem najprościej. :))))) Buźki, Veroniś, ale mięciutkie. :)))

report |

Darek i Mania,  

wreszcie znalazłem wiersz malarko słowa - :))

report |

Veronica chamaedrys L,  

...elegancja...jak w pozbywanie się niewymierności z mianownika...:)

report |

Miladora,  

Do licha, to idę pisać następne, żebyś miał co znajdywać, Dareczku. :))) Zostawiam buziaki na spokojną noc i piękne sny. :)

report |

Miladora,  

Dobrze to ujęłaś, Ver - nigdy nie wiadomo, gdzie, w jaki sposób, i na ile można coś znaleźć i czegoś się pozbyć. W sobie i nie tylko. ;)))

report |

Bazyliszek,  

Miladorko mam taniec kukielek, dawaj krakowski "lobuzie" cmok:)))

report |

Miladora,  

Pomyślę, Smoku - a jakże. ;)))

report |

Jerzy Woliński,  

nocne maszerowanie pędzlami wiersza:)

report |

Miladora,  

Raczej dzienne, Jerzyki. W nocy jest jednak mniejszy tłum. ;))) No to buźka sobotnio-popołudniowa :)

report |

ApisTaur,  

Milu/ nie wiem/ ale coś mi nie pasuje z tym 'zakotwiczony'/ może 'zakotwicza' upłynni ten próg o który się potykam?/ ewentualnie wymyślić inne "zamocowanie" dyptyku w oczach/ taka tylko uwaga maluczkiego/ cmoki//;)

report |

Miladora,  

Apsiku - zakotwienie a zakotwiczenie to dwie różne rzeczy. ;))) Tam jest "zakotwiony w oczach dyptyk" - nie zakotwiczony. ;) I mieści się w rytmie, więc nie powinieneś się potykać. :) Ale czepiaj się, ile dusza zapragnie, bo ja to lubię. :))) Masz buziaka na dobry dzień. :)

report |

ApisTaur,  

sorki/ mój niedowład wzrokowy/ znów mnie omamił/ dobrego Mila/ i przeprosinowy całus//:*

report |

Miladora,  

Nie przejmuj się - mnie się nie takie rzeczy zdarzały. :)))))

report |

ezo**,  

lubię Cię czytać :)

report |

Miladora,  

A ja lubię patrzeć na Twoje błękitne oczko, Ezunia. :))) Buziaki bez tłumu i gwaru. :)

report |

sam53,  

pointa rewelacyjna!...pozdr:)

report |

Miladora,  

Miło to usłyszeć, Sam. :))) A jeszcze milej, że znalazłeś czas na wędrowanie po wierszach. ;))) Buźka wieczorno-niedzielna :)

report |



other poems: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1