26 august 2012
walkabout blues
pal diabli wszystko póki morze szumi
i szelest liści wtóruje mu z cicha
dopóki jeszcze cokolwiek rozumiem
z własnych wędrówek pożądań i życia
jak długo mogę odnaleźć się w tłumie
pal diabli wszystko
będę grać jak umiem
niech za plecami nawet bledną mosty
wiatr zmiata ślady i spycha w pobocze
niech nawet nigdy nie będzie nic proste
jeżeli tylko nie zniknę przed zmrokiem
posieję zioła i zasadzę sosny
pal diabli wszystko
oby tylko wzrosły
wciąż jeszcze idę podążam na przekór
czemuś co pragnie kurtynę opuścić
i nie zamierzam zwalniać skoro w biegu
nie widzę wokół ciemności czy pustki
stukają buty i nie zmienię metrum
pal diabli wszystko
coś zostanie w deszczu
Ja chyba mam słabość do Ciebie, Szeleczko. ;)
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga