26 august 2012

walkabout blues

pal diabli wszystko póki morze szumi
i szelest liści wtóruje mu z cicha
dopóki jeszcze cokolwiek rozumiem
z własnych wędrówek pożądań i życia
jak długo mogę odnaleźć się w tłumie
pal diabli wszystko
będę grać jak umiem
 
niech za plecami nawet bledną mosty
wiatr zmiata ślady i spycha w pobocze
niech nawet nigdy nie będzie nic proste
jeżeli tylko nie zniknę przed zmrokiem
posieję zioła i zasadzę sosny
pal diabli wszystko
oby tylko wzrosły
 
wciąż jeszcze idę podążam na przekór
czemuś co pragnie kurtynę opuścić
i nie zamierzam zwalniać skoro w biegu
nie widzę wokół ciemności czy pustki
stukają buty i nie zmienię metrum
pal diabli wszystko
coś zostanie w deszczu
 
 
 
 
Ja chyba mam słabość do Ciebie, Szeleczko. ;)


number of comments: 32 | rating: 23 |  more 

Jerzy Woliński,  

powodzenia w walce, z takim "piórem" dasz radę, kolejny świetny blues dla Krysi:))

report |

Miladora,  

Dzięki, Jerzyku. :))) Szelka ma rzadką zdolność wywoływania bluesów. :) Buziaki na dobry wieczór :)

report |

Miladora,  

Potrójny uśmiech Zuzanny. :))) Zabieram za buziaka z podziękowaniem :)

report |

ezo**,  

te słowa, to jakby specjalnie dla mnie: pal diabli wszystko będę grać jak umiem... uśmiechy :)

report |

Miladora,  

To odstępuję z radością, Ezunia. :))) Szelce i tak jeszcze sporo zostanie. :) Dzięki, Błękitne Oczko z buźką wieczorną :)

report |

ApisTaur,  

-po co to robisz?/ -na co ci?/ ktoś spyta/ -bo chcę się najeść swym życiem do syta//:)

report |

Miladora,  

I w tym jest cały sens, Apisku. :))) Niedobrze umiera się na głodno. ;) Buziak dla Ciebie z podziękowaniem :)

report |

xyz,  

jak na blues'a to trochę zbyt mało płynny, więcej polotu w sferze rytmu dobrze by mu zrobiło ...

report |

Miladora,  

Zoi – blues nie może być płynny jak melasa. ;) Blues zawsze powinien mieć pewną chropowatość. I to nie chodzi o rytm, bo ten jest bez zachwiań, tylko o brzmienie, a w tym sam układ rymów ababaa. Metrum jest wszędzie 11/5/6, ze zgodnością akcentów, więc tutaj słowa decydują i zbliżone rymy. ;) Bo zapewniam, że na brakach rytmu mnie nie przyłapiesz. :))) Dzięki i miłego wieczoru :)))

report |

xyz,  

pisząc o płynności miałam na myśli plastyczność słów, które momentami zbytnio nachodzą na siebie swoimi ostrymi krawędziami, ale to wina naszego kołkowatego języka. Dlatego wielu wokalistów woli śpiewać bluesa po angielsku ponieważ ten język jest bardziej modalny, plastyczny, domyślny. Tłumaczyć jak dziecku nie musisz ababaa, metrum słyszę i czuję podczas czytania; dopasowanie liczby sylab każdy może wyliczyć, ale w prawdziwym bluesie i tutaj można pójść na ustępstwa - przeciągnąć jak trzeba lub przyspieszyć, akcent przerzucić.... Nie chodziło mi o "przyłapywanie" Miladora :) kocham bluesa rdzennego i ciężko przyswajam takie formy na "sucho" bez oprawy, a tutaj czytając muzy nie słyszę, może innym razem, pozdrawiam :)

report |

Miladora,  

Więc miałam rację mówiąc, że to kwestia brzmień. ;))) Blues to nie nasza specyfika i faktycznie najlepiej brzmi w języku angielskim. Ale nie zgadzam się, że musi być miękki. Jeżeli słuchasz starych murzyńskich bluesów, to musisz zauważać, że zawsze jest jakby surowy i lekko chropowaty. Też lubię bluesy, więc wiem, że bez muzyki niektórzy nie potrafią ich sobie wyobrazić, ale to nie znaczy, że nie można ich pisać jako pewnego rodzaju form poetyckich. Chociaż oczywiście nie ma przymusu podobania. ;))) Miłego ;)

report |

Miladora,  

No proszę :))) Witaj, Bliźniaku astrologiczny - jak miło, że zajrzałeś. :) No to masz cacy buziaka na dobry wieczór :)

report |

deRuda,  

miodzio :)

report |

Miladora,  

Pod miodulę, Rudasku, i gitarę. :))) Buźki krakowskie i miłego wieczoru z podziękowaniem :)

report |

deRuda,  

miłego miłego:) miodowy trunek ukręcę za kilka dni to i pod bluesa Twojego chlapnę co nie co :)

report |

Miladora,  

Ja najwyżej Krupnik. :))) Ale miodula jest lepsza - dają ją w krakowskiej karczmie "Ogniem i mieczem" - do staropolskich smakołyków - mniam. :)))

report |

oczy jak pustynia,  

Kobieta cała piersią:-)). tak trzymaj. ładnie:-*

report |

Miladora,  

Miło, Oczęta, że też sobie powędrowałaś ze mną. :))) Dzięki serdeczne - oczywiście z buźkami na dobre jutro i w ogóle. :)

report |

jeśli tylko,  

pośpiewałam.. sobie.. :))

report |

Miladora,  

Jeśli tylko byłaś zadowolona, to ja też jestem. :))) Dzięki serdeczne i buźka także dla Ciebie - na szczęście. :)

report |

Ania Ostrowska,  

próbowałam wybrać jakiś szczególnie mi bliski fragment do zacytowania i podkreślenia, ale nie da się, musiałabym przekleić wszystko, strofa po strofie :) pozdrawiam Miladoro

report |

Miladora,  

Miło mi w takim razie, Aniu, że wybrałaś wszystko. :))) Dzięki serdeczne z krakowską buźką na dobre jutro. :)

report |

Szel,  

jejjj Milus ! walka o byt, w takim razie nic dziwnego w tym ze cie natklam blusowo, tymczasem zagralas tak jabys siedziala w mojej glowie...ale co tam... musi sie poukladac bo zasialas odurzace ziola i zywiczne sosny :) a wogole to nie wiem jak ci dziekowac za kolejnego bluesa...moze go zagrasz tez i wyspiewasz?

report |

Miladora,  

Czasem mi się wydaje, Szeluś, że na podobnych wózkach jedziemy, w dodatku zaprzężonych w dodupizm. :))) Ale jakby nie było, zawsze jesteśmy skłonne zaśpiewać bluesa. ;) I o to chodzi. :) Masz buziaki i jedziemy dalej, bo co tam - raz się żyje. :)))

report |

alt art,  

pal diabli wszystko..

report |

Miladora,  

Jak miło, że się zgadzamy, Alt. :))) Buźka na dobry dzień i pal diabli resztę. :)

report |

alt art,  

buźkę możesz zdublować..

report |

Miladora,  

No to dubluję, skoro Ci się spodobała. :)))

report |

piórko,  

Przepięknie, z Twoimi słowami się po prostu płynie :))

report |



other poems: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1