15 april 2012

fuck’n blues

prawem kaduka gdy już się coś pieprzy
to pieprzy zwykle kompletnie na umór
kłopoty nagle spiętrzają się w sterty
by potem ruszyć falangą do szturmu
i z głowy durniu

szemrane fatum wciąż kij wsadza w szprychy
wozem zarzuca na każdym zakręcie
myślisz że jedziesz a jedziesz na niby
bo już za chwilę opona ci pęknie
pieprzone szczęście

nawet przypadki co chodzą parami
nagle w defilad zmieniają się kroki
prawem kaduka gdy coś się już chrzani
to chrzani równo i wciąż wali w oczy
i tylko psioczyć

trwa ciągły desant cholerna inwazja
w tym bez odzewu kolejne alerty
życie po zbóju problemów dokłada
bo jak się pieprzy to pieprzy bez przerwy
aż trudno zdzierżyć


number of comments: 34 | rating: 11 |  more 

Szel,  

jako wieresz nie ma racji bytu, ale do zaspiewnia musowo na tak :)

report |

Miladora,  

Bo to bluesowa rymowanka odreagowywanka, Szeleczko. :))) Do nucenia pod nosem w stanach wkurzenia. ;) Buziaki na jutro :)

report |

Szel,  

bym ci powiedziala jak mnie zachecano do odregowania na kleczkach od betroskiego dnia..ale z pewnoscia paciez znasz :)

report |

Bazyliszek,  

a ja pieprze to wszystko, hej:))))

report |

Szel,  

ile sobie za wizyte liczysz Bazyl?

report |

Bazyliszek,  

nawet bog nie wie jak ty glupia, co chcesz mi powiedziec...ty tak ja nie?

report |

Bazyliszek,  

ja na nic nie licze bo i na co? ty i inni mnie zablokwaliscie ja was nie, wiec na co liczysz ty, bylo fajnie bardzo fajnie, ty spieprzylas wsio

report |

Bazyliszek,  

przepraszam Milu ja tego nie zacza

report |

Szel,  

za ile ojro Bazyliszku pomyslisz?

report |

Bazyliszek,  

Szelku oceniaj wiersze jakie chcesz, tylko nie oceniaj moich komentarzy, tylko autor czy autorka, ma prawo mi napisac...spadaj....bylem w twoim domu bylo fajnie ty zaczelas....oczywiscie ja cham, Milu znow przepraszam:(((

report |

Szel,  

nie mam mozliwcsi ocenac twoich wierszy Tomku..bo tez mi niedaleko do....nirwany:)

report |

Szel,  

nie o twoich wierszach tu mowa

report |

Eva T.,  

Chyba zbiera sie na burze! Zmykam, bo nie lubie grzmotow ;) Dobrej, spokojnej nocy :))

report |

Bazyliszek,  

masz mozliwosc ja ciebie nie zablokowalem i wiesz nawet ja wiem, ze to nie o moich, mysl logicznie:)))

report |

Szel,  

yhymmm i masz tu Bazyliszku niewtapliwa przyjemnosc zaplacic za wydanie się "Miladory" niemysleniem loghicznym...buziaczek:*

report |

Miladora,  

A wszystko polega na tym, że ja Was obydwoje lubię i jak się tak zaczynacie szarpać, to albo Wam obojgu nakopię, albo oboje zaproszę na dużą wódkę. :))))) Co wolicie, kochani? :))) A na razie Wam buziaki posyłam, cholernicy. :)

report |

Szel,  

dobra zgadzam sie nakop Bazyliszkowi a ze mna idz na wodke :)

report |

Miladora,  

Hahahahaha... a potem nakopię Tobie, Szelmo, i z Bazylkiem pójdę na wódkę, a potem nakopię sobie i pójdziemy na wódkę w trójkę. :))))) Co Ty na to? :)))

report |

Bazyliszek,  

Boze kto zbudowal glupote:)

report |

Konrad Redus,  

nie będę nudził, że wiersz jest dobry, mam przyjemność z czytania, uśmiech zaczyna mi się na jednym, a kończy na drugim uchu, dobrego :]

report |

Miladora,  

Jak miło zobaczyć taki uśmiech niemal dookoła głowy, Konradzie. :))) Za to Ci się buziak należy z podziękowaniem. :)

report |

Maryla Stelmach,  

podoba się. pozdrawiam.

report |

Miladora,  

Dziękuję, Marylko. :))) Bardzo mi miło. :) I wszystkiego dobrego życzę. :)

report |

lena,  

jak dla mnie świetny!pozdrawiam

report |

Miladora,  

Dzięki, Lenko. :))) To chyba znaczy, że odreagowałaś właściwie. ;) Dobrego dnia jutro i zawsze. :)

report |

sisey,  

Mileśka, chciałbym wersję audio. Może midi chociaż podeślij na pocztę. Ponucę goląc łydki. To jak?

report |

Miladora,  

A weź, skopiuj i nagraj sobie, Bracie. :))) I wtedy możesz wydzierać się na całe gardło. ;) Masz w dodatku buziaka ode mnie. :)

report |

Szel,  

nie sobie a nam!! bo tez bym chetnie posluchala Sisey przepieknie czyta, wiem co mowie bo slyszalam :)

report |

Miladora,  

Ja też słyszałam i zgadzam się - Sisey przepięknie czyta i ma taki głos, że majtki same spadają. :)))))

report |

zuzanna809,  

i weź tu zdzierżaj to co i rusz!

report |

Miladora,  

Najgorzej zdzierżyć, jak się nie zdzierża, Zuzanko. :))) Dzięki serdeczne, że zdzierżyłaś i wszystkiego dobrego bez potrzeby zdzierżania. :)))

report |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

haha.... w tej zesci europy co ja zagrzewam mowi sie na takie przypadki "shower of shit"

report |

Miladora,  

Hahahahahaha... ten shower to mnie wgiął w krzesło, drogi Towarzyszu. :))))) Za to Ci się naprawdę duża buźka należy. :)

report |



other poems: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1