11 september 2012
uletniość
lato wichrzy gałęzie wstukuje się w bramę
słońce blisko za szybą lecz świeci na darmo
bo noc dniami kołysze gdy wcześnie nad ranem
chowam sny za konsolę nie wiedząc czy warto
może nadal powinnam barwić je nadzieją
rozjaśniać tłem przedświtu i liczyć na więcej
lecz cóż z tego – wciąż widzę tylko pusty peron
i brakuje biletu w zatroskanej ręce
zbieram sny za konsolą być może na darmo
bo noc dniami kołysze i tylko nad ranem
gdy na styku niezaśnięć podliczam ich wartość
widzę lato schodzące za kolejną bramę
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw
11 april 2025
wiesiek
11 april 2025
ajw