22 september 2012

pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu

wrzesień płynie wśród rozjaśnień     
                             kłębiąc w liściach blade chmury
wydobywa barw alhambrę
                                  drzew zgaszony awenturyn
korowodem przez ulice              
                          mkną sylwetki w zwykłym pędzie
blask pokrywa dzień mastyksem
                                    światłocieni snuje przędzę
w górze nitki ptasich lotów
                                      pajęczyną zdobią miasto     
bluszcz spowija ażur płotu
                                        jak ostatni letni bastion
chłód zakrada się o zmierzchu            
                               czarne koty kryjąc w sieniach
pod butami wśród szelestu
                                    zwiędłych liści tylko ziemia
spada kasztan jeden drugi                    
                                     i pod stopy gdzieś umyka
nie ma co się dłużej łudzić
                                      to jesienny już wernisaż





Ostatni wiersz o jesieni (mam nadzieję)
i to tylko dlatego, że dzisiaj jest jej inauguracja. ;)


number of comments: 26 | rating: 18 |  more 

ALEKSANDRA,  

ale namalowałaś, taką jesień to nawet skłonna jestem polubić:)

report |

Miladora,  

Bo jesień jest kolorowa, chociaż wzbudza nostalgię. ;))) Barwnej jesieni, Oleńko :)

report |

anhelus,  

i to chyba lubię w jesieni-wiersze... pozdr

report |

Miladora,  

Dzięki, Anhelus - miło Cię widzieć. :) A jesień to inspirująca pora roku, jakby nie było. ;) Dobrego - wielu wierszy życzę. :)

report |

Maryla Stelmach,  

bardzo obrazowo, nastrojowo. pozdr.

report |

Miladora,  

Dzięki, Marylko - z nastrojowym buziakiem na pogodną niedzielę. :)

report |

Vrba,  

Lubię jesień za kolory i ostatnie ciepło. Ciepło się uśmiecham :)

report |

Miladora,  

Ja też lubię. :))) Jesień jest bardzo malarską porą roku. :) Buźka, Vrbeńko - na dobrą pogodę. :)

report |

Istar,  

przychodzę do Twoich wierszy odpocząć :)*

report |

Miladora,  

Jak to dobrze. :))) Ale przy niektórych nie bardzo się da, więc wybieraj, Iskierko, te bez "łaciny". ;))) Maz buziaka na lazurowe jutro i zawsze. :)

report |

lajana,  

"nie ma co się dłużej łudzić to jesienny już wernisaż" :))

report |

Miladora,  

No właśnie. :))) Przestanie być kolorowo, a zacznie pluchowo. ;) Cholerka, i zaraz będę znowu musiała uszka lepić. :))) Buziak w jesienne liście. :) A może by tak coś o wrzosach, Kocia? ;)

report |

lajana,  

:) Uszka! I kolejne liście z ostrokrzewu! ;) A wrzosy: przed chwilą podziwiałam zdjęcie Euridice na łące wrzosów, poezja, tylko pisać! :)) W takim razie buziak wrzosowy! ;)

report |

Miladora,  

Jakoś mi te wrzosy jednak siedzą w głowie, Kocia, skoro znowu mnie uwrzośniło. :))) I coś mi mignęło, że Ty też, więc zaraz polecę sprawdzić. :)) Buź :)

report |

Veronica chamaedrys L,  

...jesień?...jak to tak?...:)

report |

Miladora,  

Bardzo lubię tę piosenkę, Veroniś. :))) Buziak z krakowskimi gołębiami. :)

report |

Emma B.,  

pięknie, jesiennie i płynnie

report |

Miladora,  

Nie mogę się jakoś wykręcić od tej jesieni, Baś. :))) Buźka i miłego dnia z kasztanem w kieszeni :)

report |

ApisTaur,  

zszedłem sobie powolutku/ po szczebelkach twego wiersza/ nagle się zorientowałem/ dziś jesieni nuta pierwsza//:)

report |

Miladora,  

Teraz jesienne, potem zimowe, żeby na wiosnę grać inną melodię. :))) Dobrego dnia w jesiennym słońcu, Apisku :)

report |

piórko,  

Ześlizgnęłam się jak po falach z wersu na wers i westchnęłam, piękna jesień :)))

report |

Miladora,  

Piórka zwyczajowo ślizgają się lekko. :))) Buźka na zwiewną jesień, Pióreczko. :)

report |

Jaga,  

Ech, Milu, jak Ty Ją malujesz/ I tęsknota i czekanie/ i wdzięk i rozpacz poczujesz/ i poezja, ot, tak na stanie ;)))

report |

Miladora,  

Może jesienna plucha trochę ostudzi zapał, Jaguś. :))) I zacznę skrobać o deszczu. ;) A na razie niedeszczowe buziaki dla Ciebie :)

report |

supełek.z.mgnień,  

dlaczego ostatni? przecież jesień dopiero się zaczęła :) fajnie napisany, chociaż podczas czytania na głos, nieźle tarmosi ;)

report |

Miladora,  

No bo sobie obiecywałam, że już więcej o jesieni nie będzie wierszydeł. :))) Tarmosi, bo na dwie smugi - gdybym zapisała go w formie ośmiozgłoskowca, to by leciał swobodnie, ale miałam ochotę rozegrać go na dwie ręce. ;) Dzięki, Envy - to był akurat taki przerywnik po wkurzeńcach. :))) Miłego wieczoru :)

report |



other poems: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1