14 october 2012
offertorium
jeszcze nie zasnę – w usta wyrazom wkładam zagadki – senność niesenną
kapaniem świecy płonie adagio we mnie i ze mną
jeszcze nie pora na zagubienie tamtej scenerii – wyrwanym kadrem
ciągle powraca późnojesiennie – krążąc bezradnie
skrada się cicho – missa solemnis na tle przeźroczy w sepii błękicie
przenika obraz – to w nim szłam kiedyś snem-niedosytem
na fresku anioł nagi zawisnął w rozwarciu skrzydeł mirażem lotu
minęła jesień – odszedł w nieprzyszłość do niepowrotów
zostawił dotyk nieba i ziemi jaśmin herbaty przestrzeń jaskółek
powracające w odruchu źrenic co wtedy czułeś
5 march 2025
wiesiek
5 march 2025
ajw
5 march 2025
absynt
4 march 2025
wiesiek
4 march 2025
Jaga
4 march 2025
ajw
4 march 2025
ajw
3 march 2025
absynt
3 march 2025
wiesiek
3 march 2025
ajw