16 grudnia 2014
rozdreszczak
siedzę się trzęsę – z chłodu drży książka
a jak nie książka to skacze ekran
więc maszeruję z kąta do kąta
między kostkami przeciąg się pląta
jakby też szukał jakiegoś miejsca
w którym na stałe mógłby przycupnąć
wolę nie myśleć co będzie jutro
a jednak dumam czując na skórze
zimne podmuchy – grudniowy bezsens
ciągle następne wyzwala dreszcze
i już nie mogąc znieść tego dłużej
wracam na fotel – siedzę się trzęsę
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek