11 września 2012
uletniość
lato wichrzy gałęzie wstukuje się w bramę
słońce blisko za szybą lecz świeci na darmo
bo noc dniami kołysze gdy wcześnie nad ranem
chowam sny za konsolę nie wiedząc czy warto
może nadal powinnam barwić je nadzieją
rozjaśniać tłem przedświtu i liczyć na więcej
lecz cóż z tego – wciąż widzę tylko pusty peron
i brakuje biletu w zatroskanej ręce
zbieram sny za konsolą być może na darmo
bo noc dniami kołysze i tylko nad ranem
gdy na styku niezaśnięć podliczam ich wartość
widzę lato schodzące za kolejną bramę
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek