10 czerwca 2012
memory
składam obrazy z drobnych gestów
na tle uśpionych w głębi zdarzeń
odległych w czasie i z kontekstu
wyrwanych zdartym kalendarzem
na tle uśpionych w głębi zdarzeń
maluję pastel cichym głosem
i w pochyleniu ramion kładę
ulotnym błyskiem snu światłocień
maluję pastel cichym głosem
barwami śmiechu który przepadł
lecz który nadal w sobie noszę
mimo że wysechł w pustych rzekach
barwami śmiechu który przepadł
rozdźwięczam ciszę wokół siebie
pytając na co ciągle czekam
co zapomniałam czego nie wiem
rozdźwięczam ciszę wokół siebie
by skupić pamięć w jednym miejscu
zbieram odpryski i w elegię
składam obrazy drobnych gestów
Niepełna forma pantum.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch