24 września 2012
bajdurka
jesiennica latawica
z wiatrem liśćmi prądem rzek
po gałęziach kalenicach
leci biegnie a na mech
spada kropla bladej rosy
nieuchwytne ślady stóp
zaplątane w cienie nocy
i szkarłatem lśniący głóg
biegnij biegnij lecz zaczekaj
na pachnący ognisk dym
błyski słońca w rwących rzekach
i przekwitłych wrzosów pył
latawica jesiennica
połaciami zeschłych traw
i w kominach świerszczy dzisiaj
jakby konik polny grał
na skrzypeczkach z drewna futryn
w szparach okien sękach wrót
kiedy dzień już coraz krótszy
i odleciał ptaków klucz
biegnij biegnij niech pogoda
w kalejdoskop zmienia dni
a w szufladach i komodach
poukrywa letnie sny
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch