4 grudnia 2014
diminuendo
jesień to pora nocy i bluesa
i wiatr w ulicach
smak chłodnej kropli deszczu na ustach
szelest i cisza
wędrówka w ciemność otwartych oczu
gdy zgasną światła
jesień to pora bezdomnych kotów
i szepty miasta
nagie gałęzie wśród których wrony
drżą pod skrzydłami
zziębnięte dłonie i nikły płomyk
w czeluściach bramy
stukot obcasów w wieczornym chłodzie
zapach wilgoci
jesień to tryptyk opadłych powiek
bluesa i nocy
3 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta
2 grudnia 2025
wiesiek
2 grudnia 2025
AS
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
Jaga
2 grudnia 2025
smokjerzy
2 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta