3 marca 2013

zimowe wino

w pędach bluszczu śpi mroźne powietrze
przenikając zamglony krajobraz
tak bym chciała by czas mnie dziś porwał
w inny wymiar – zapomnieć o mieście
pełnym ludzi spieszących donikąd
w nieustannych przypływach odpływach
znowu ujrzeć odległy horyzont
nad termami ciepłymi jak glühwein
 
śnieg za oknem zbłękitniał i w zmierzchu
światło latarń omywa pierzeje
może we mnie coś też zbłękitnieje
i zapragnę wysłuchać podszeptu
by odpłynąć myślami gdzieś indziej
zamknąć oczy – w wiedeńskiej winiarni
znowu sączyć złocisty Hochriegl
słuchać śmiechu jak wtedy jak dawniej
 
Meidling drzemał gwiazdkowo pod śniegiem
pośród bieli w schönbruńskim ogrodzie
posplatały się drogi – i nie wiem
czy nas wiodły wzajemnie ku sobie
ile można ich było przemierzyć
w owym czasie pod łukiem Gloriette
wiem jedynie – nic nie jest jak przedtem  
gdy zniknęły w zamkniętym już kiedyś


 
 
 
Dla Christiane S.


liczba komentarzy: 23 | punkty: 16 |  więcej 

Hosanna,  

Moja córka Asia jest osobą, która lubi wracać do pięknych chwil i wspominać (choć jest młoda). Wtedy sobie uświadamiam ze ja tego prawie nie robię. Moje wspomnienia są raczej jak krótkie błyski za którymi dalej nie podążam. Wydaje mi się że ... nie mam czasu. To co jest jest tak przejmujące wyzywające . Wydawałoby mi się ze zdradzam teraźniejszość z przeszłością. Kiedy czytam Twój wiersz - odczuwam smutek postaci która czuje że najpiękniejsze już się zdarzyło, chciałabym pocieszyć ta postać ze najpiękniejsze może okazać się coś innego .. a potem myślę że może to wspomnienia są najpiękniejsze :) dla kogoś kto je ceni dba o nie podlewa może one po prostu .. kwitną ? :)

zgłoś |

Miladora,  

Widzisz, Hosannko - kiedy ktoś odchodzi na zawsze, to zostają już tylko wspomnienia bez możliwości ich weryfikacji. Trudno się ich wyrzec, bo to tak, jakby wyrzekało się tej osoby i wyrzucało ją z życia. Bo nieobecni żyją już tylko w nas. Niestety zamkniętych rozdziałów nie da się otworzyć ponownie. I pamięć jest tym najmniejszym darem, jaki jeszcze komuś możemy ofiarować. ;) Dzięki i miłego :)

zgłoś |

Hosanna,  

najmniejszy dar ... ile w tym pragnienia ofiarowania .. wszystkiego

zgłoś |

Rak,  

Milus,ci ktorzy odeszli zyja tak dlugo,jak dlugo zyja w naszych sercach i pamieci...sciskam cieplo :)

zgłoś |

jeśli tylko,  

piękny wiersz do zanurzenia (się) :)

zgłoś |

Miladora,  

Napad wspomnień, Jeślinko. ;) Akurat ten czas. :)

zgłoś |

Florian Konrad,  

nie moje klimaty, ale doceniam -sprawnie napisane.

zgłoś |

Miladora,  

Dzięki za docenienie, Florianku. :)))

zgłoś |

ApisTaur,  

kurczę/ tutaj trudniej już mi "echo" dopisać/ ale po co są wyzwania?//:)))

zgłoś |

Miladora,  

Bardzo lubię te Twoje "echa", Apiś. :)))

zgłoś |

ratienka,  

Tak Mila, ważne jednak to - kiedyś... :) PS. Zajrzyj na pw., proszę. :)

zgłoś |

Miladora,  

Dzięki, Honoratienko - już zaglądam. :)))

zgłoś |

Miladora,  

Ratuś - nic nie ma na razie. :(

zgłoś |

Jerzy Woliński,  

po prostu pięknie Milu:)

zgłoś |

Miladora,  

To bardzo się cieszę, Jerzyku. :)))

zgłoś |

Emma B.,  

:) do wspomnień

zgłoś |

Miladora,  

Ano - zbiegiem czasu ma się ich coraz więcej. ;)

zgłoś |

ApisTaur,  

znów niedługo się zaczną jarmarki/ a Schweizergarten Wielkanoc przywita/ Ring Tram ruszy jak mustang z kopyta/ dla każdego w nim miejsca wystarczy/ życie znowu smakować nam będzie/ jak w Klein Steiermark wyborne jedzenie/ moglibyśmy być na przykład wszędzie/ lecz najbardziej zachwyca wciąż Wiedeń/ czas tam płynie leniwym Dunajem/ albo walcem słynnego Johanna/ ech dopisać ciąg dalszy historii/ która toczyć się będzie już dla nas//:)) wybacz tę nieudolną próbę/:)

zgłoś |

Miladora,  

Pięknie Ci to wyszło, Apiś. :))) I nostalgia znowu zaczęła mnie dopadać. Ech... dopisać ciąg dalszy historii - żeby tak można było. ;) Wiesz, kiedyś w sylwestra tańczyliśmy tego walca na jednym z okolicznych wzgórz, mając oświetlony Wiedeń pod stopami... Trafiona - zatopiona. :)))

zgłoś |

ApisTaur,  

miód mi na serce Miluś lejesz/ że Apis taki ostatni nie jest//:))

zgłoś |

Rak,  

przedni jest Apis! ;)

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

jak tu miło i pięknie....

zgłoś |



pozostałe wiersze: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1