17 września 2012
zaśpiewajka
z głowy myśli wciąż wywiewa
wiatr łobuz
i zagania między drzewa
ot modus
wieszam rozum na klamerce
za oknem
wiatr go szarpie znowu pewnie
zamoknie
pochowałam oczy uszy
pod szafą
wrzesień szyje mokre buty
pstrokato
porozrzucał stosy liści
w ogrodzie
a wiatr snuje niczym mistyk
melodię
gra na włosach wśród gałęzi
i płotów
czasem gwiżdże jak na fletni
u boku
w okiennice wciąż się wpycha
kamienic
taki psotny brat kalikant
jesieni
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta