14 kwietnia 2012
wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy
zimowe okna pokryte mam kurzem
zerkam czasami – niewiele już widać
a tam na niebie pierzasto się smuży
i błyszczy słońce w wiosennych podrygach
zieleń zaczyna nieśmiałą inwazję
lecz wciąż na próżno zmieniam okulary
wszystko rozmyte bo pył kryje barwę
łamie z uporem nieba akwamaryn
otwieram okna by zagrał w odcieniach
podmuchem wiatru chłód szyję owiewa
lecz gdy zamykam znów w szarość się zmienia
i nawet szaro drżą listki na krzewach
a niechby wreszcie te okna ktoś umył
znów podarował wiosenne doznania
które perfidnie zimowy czas stłumił
smętną bladością na szyb panoramach
17 kwietnia 2025
Atanazy Pernat
17 kwietnia 2025
Yaro
17 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
16 kwietnia 2025
Eva T.
16 kwietnia 2025
sam53
16 kwietnia 2025
Misiek
15 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
15 kwietnia 2025
ajw