7 października 2013
night and blues
na ulicach wieczór przerwał
zwykłe co dzień
cienie drzew jak pies przy nodze
kroczą miastem
wrzesień wplata rdzawą dratwę
w szklany pejzaż
lśni w witrynach i tka blejtram
lamp poblaskiem
z nieba spływa znów kolejna
pora zmierzchu
zaplątana w siatkę gestów
trzepot ramion
smuga światła szary kanon
płaskorzeźba
jakby jesień grała hejnał
tuż pod bramą
stukot butów wiatr poderwał
do galopu
rozwiewając echo głosów
– w tle gałęzi
snuje nitkę srebrnej przędzy
cichy kwestarz
zatopiony w nocnych szeptach
chłodny księżyc
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko