2 grudnia 2014
Saint Peter blues
pewnego dnia odejdę z plecakiem pełnym trosk
kłopotów i doświadczeń zebranych w ciągu życia
zostawię z tyłu drogę u wrót mnie przyjmie Piotr
i zamknie ziemskie wczoraj zsyłając inne dzisiaj
otworzy bramy raju na plecak spojrzy i
z uśmiechem skinie głową a potem weźmie miłość
przytuli ją do serca i wpuści mnie za drzwi
gdyż poza nią nic więcej nie będzie się liczyło
nieważne że kochałam niemądrze bowiem czas
zakończył porachunki i zapłaciłam cenę
nie stanę już ponownie z błędami twarzą w twarz
bo wątpię by ktokolwiek znów zesłał mnie na ziemię
pewnego dnia odejdę i sięgnie Piotr po klucz
a plecak z całym życiem postawi w kącie nieba
zostanie kilka książek zaledwie oraz blues
to wszystko – i tak więcej niż mogłam się spodziewać
Dla Ani Ostrowskiej, skoro brakowało jej moich bluesów. :)
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro