17 lutego 2012
green grass blues
trawy się chwieją kołyszą
oczy są ciężkie od nieba
próbuję ogarnąć myślą
ów błękit co mnie zalewa
podchodząc do samych ust
ech blues
niebieski blues
chmury na górskich pastwiskach
już zahaczają o granie
wiatr miesza cienie w kolibach
odbarwia płatki sasanek
na kolor spłowiałych chust
ech blues
podniebny blues
znikają w jodłowych strunach
odległe skrawki przestrzeni
trawa splątana w poszumach
faluje gnąc się ku ziemi
spowitej siateczką bruzd
ech blues
zielony blues
ziemia wciąż płynie pod głową
palce buszują w porostach
tak jakby chcąc szmaragdowo
na zawsze z nimi pozostać
wtulam się w szelest by rósł
ten blues
trawiasty blues
28 marca 2024
2703wiesiek
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
2703wiesiek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt