28 września 2011
daleko
doprawdy dziwne to miasto
dobrze zbudowane
do pięt mu nie dorastam
teraz tak wszędzie
portier podwyższa standard
a mnie się czepia głód nikotynowy
wychodzę w piżamie
i nie zwracam na siebie uwagi
doprawdy dziwne to miasto
na poduszce białe ręczniki
jak hotelowe dziwki
zużyte i czyste
wychodzę w sen
ale zaraz wracam
dzwoni recepcjonista
ma wiadomość
nikt o mnie nie pytał
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek