27 października 2011
wiersznie
tyle dni i nocy
wchodziłam na tę górę
a teraz widzę u szczytu
jak chowasz głowę
pozwolisz?
zniosę ci kilka kamieni
karbowanych zielonych
wszystko jedno
jak chcesz
zrobimy to po twojemu
chcesz?
nikomu nie powiem
że namówiłam cię
na miłość
ot zbudowaliśmy dom
z resztek góry
którą rozsypałam zbiegając z chmur
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
smokjerzy
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
wiesiek
25 sierpnia 2025
absynt
25 sierpnia 2025
sam53