27 października 2011
wiersznie
tyle dni i nocy
wchodziłam na tę górę
a teraz widzę u szczytu
jak chowasz głowę
pozwolisz?
zniosę ci kilka kamieni
karbowanych zielonych
wszystko jedno
jak chcesz
zrobimy to po twojemu
chcesz?
nikomu nie powiem
że namówiłam cię
na miłość
ot zbudowaliśmy dom
z resztek góry
którą rozsypałam zbiegając z chmur
1 kwietnia 2025
sam53
1 kwietnia 2025
Eva T.
1 kwietnia 2025
wiesiek
1 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
1 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
Yaro
1 kwietnia 2025
absynt