16 listopada 2011
rozliczeni
wszystko nam się wtedy wydawało
prawdziwe mieliśmy tylko marzenia
ubrani w sztywne mundurki
wyprowadzaliśmy sztandar w szeregi historii
czerwona oranżada i nikt nie oczekiwał
że ugasi pragnienie po jednym łyku
krtań spluwała krzykiem
kiedy skórzany pas zaciskał szyję kolegi
wróciliśmy po latach wymówek
i kurwa mać nikt nie zapytał
czy mieliśmy równie gówniane życie
stara i pomarszczona
przemawia nad mogiłą
grozi zapadnięciem w każdym
wyciągamy papierosy i oranżadę
czas opróżnia butelkę
do dna dochodzą ostatni
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta