31 grudnia 2012
Dokąd...
Już prawie świta.
Setny raz.
Już prawie żyję…
Odłączony od procesu słodkiej strony przemijania,
nie potrafię stanąć na szali bez stresu.
Mgła kurzu znów znokautuje.
Ha! Wróć, jak przytyjesz
siłaczu.
Z czerownego worka brodacza,
Sezamu zza siedmiu gór, rzek i lasów,
eliksiru życia i wiecznej młodości,
całej reszty bajek dla szczęściarzy,
wziąłem więcej, niż trzeba.
Zapomniałem tylko o
tożsamości.
2 października 2025
sam53
2 października 2025
ajw
2 października 2025
ajw
2 października 2025
ajw
2 października 2025
Yaro
1 października 2025
sam53
1 października 2025
Belamonte/Senograsta
1 października 2025
smokjerzy
1 października 2025
ajw
1 października 2025
ajw