9 lutego 2012
Nowotwór przemijania
Ile musi jeszcze upaść epok, generacji i planów naprawy świata? Pokoleń napędzanych znakami czasów,
by żadne życie nie traciło na wartości, gdy coraz niżej przy ziemi. Z kroplówką w dłoni i kamieniami w plecaku?
Kto upomni się o skreślonych i czy zdążymy się nie zestarzeć?
Zanim krzykną „Człowiek za burtą!” I nie splunie ni jeden. Upadnie majestat kamiennych twarzy.
Ilu puścimy bokiem przyjaciół nieznanych z imienia i życiorysu?
Ilu nie zapytamy o pasje, tęsknoty i świadectwo bólu ukrywane skrzętnie pod ciszą?
Ilu postawimy pod ścianę do likwidacji od zaraz, a ilu zmierzymy wzrokiem myśliwego,
by nasza siła karmiona słabością pionków, pozwoliła nam bardziej pokochać samych siebie?
Ile trzeba wybić narodów, ilu wymyślić bogów i ile giełd rzucić na kolana,
by świat wreszcie „odetchnął od Zła” i nie potrzebował więcej mordowania?
Czy znajdzie się ostatni sprawiedliwy, co obali rządy bestii w starannie skrojonych szatach?
Kiedy i na nas przyjdzie pora...Kto przetnie szwy na oczach, uwolni umysły od nowotworu przemijania?
Kiedy nadejdzie czas, gdy każdy mijany będzie dla ciebie wartością,
jakiej oczekujesz w lustrze, prosząc o więcej, lub chełpiąc się panowaniem królewskiej mości?
Kiedy przestaniemy marnować największe piękno, jakie nam dano. Nieważne przez kogo i z jakiego ołtarza!
Tylu nas jest obok siebie i nic... I cisza. Upada świat, gdy rozpierzchają się stada.
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek