27 września 2011
Święte rewiry
Czerwoną strużką spływa po metalowej, zimnej szacie.
Zaraz zabiją dzwony świata na trwogę. Przerażone narody
padną na kolana.
Święta krew cierpiącej figurki przesłanie rozsyła,
że piekło pochłonie ziemię, że śmierć i zniszczenie. Że
diabeł już się zbliża.
Padną wraz na kolana narody jedynego Boga.
Lament usłyszą wszyscy mieszkańcy ziemi. Żal jakiego nigdy
wcześniej nie doświadczył człowiek.
Będą modlić się i przepraszać, wpatrzeni w 10 kilo metalu.
I na nic słowa heretyków, że to rdza. Utlenianie.
Zamilcz więc synu wiedzy i zdrowego myślenia, bo skończysz
na szubienicy!
To święty znak! Objawienie! Kolejne po tym na drzewie i
szybie.
Miliony dzieci oddało ostatnią kroplę krwi. Właściwie to za
nic.
Błogosławiona rdza jest święta. Nad prawdziwą krwią nikt dzisiaj
nie zapłacze.
Głód namacalny, bolesny, zabija w biały dzień. Choroby,
bomby i maczety.
Na ołtarzu kasa i władza... Lecz szyby puste. I żadnych płaczących świętych.
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin